Co tu dużo mówić :) Film o bardzo intelektualnym i wyrafinowanym poczuciu humoru. Zdecydowanie godny polecenia i rekomendacji. Trzeba jednak oglądać z pewną uwagą ponieważ często humor kryje się w geście, mimice czy nawet trwającym sekundę czy dwie zachowaniu. Ponadto sporo metafor i aluzji. Brawurowy Thierry Lhermitte w roli ministra. Ciekawie i satyrycznie sportretowane kulisy funkcjonowania francuskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych i prowadzenia polityki międzynarodowej. Jak dla mnie to cenny film ponieważ udanie łączy dobrą komedię i wiarygodną political fiction. Z obu gatunków reżyser w wyrafinowany sposób zaczerpnął co najlepsze i stworzył błyskotliwy film. Niels Arestrup świetny w roli szefa gabinetu ale zasadniczo cały panteon postaci, który przewija się po korytarzach przy Quai d'Orsay jest barwny i interesujący. Trzaskające drzwi, latające papiery, polityczne ADHD - świetna produkcja!
Jak dla mnie wielka pozytywna niespodzianka. Po tym reżyserze spodziewałem się dużo poważniejszego filmu. A tu błyskotliwa komedia, która wciąga tak, że nie wiadomo kiedy seans mija, ale też wymaga koncentracji. Świetne kino.