Samuel jak zwykle z bajerancką fryzurą, jakby były oskary w tej kategorii to by go z pewnoscią zdobył:)) Film na początku przypominał mi trochę "Przekręt" ale szybko podobieństwo znikło, i film stałsie troche głupi. I oczywiscie do debesciackiego Przekrętu nmie ma co sie równać. Przeciętny ale obsada jest spoko i można obejrzeć.
nie fryzura tylko fryzury :)
tak ja tez to zauwazyłem, mało tego w filmie Samuel ma dwie fryzury i obie sa super:) fakt no drugą ma jedynie przez koncowa minute filmu ale jest :) Nastepny film jaki pewnie zobacze z Samuelkiem to bedzie "xXx" oraz "Zmiana pasa" w których to juz niestety ale bedziemy go ogladac w klasycznym prawie jezyku :( mam nadzieje ze w kolejnych filmach ponownie góre wexmie wyobraźnia :)