Peru, koniec XIX wieku. W sercu puszczy, w odizolowanym od świata miasteczku Iquitos pojawia się Irlandczyk, Brian Sweeney Fitzgerald, nazwany przez tubylców Fitzcarraldo. Społeczność miasteczka stanowią bogaci właściciele lasów kauczukowych oraz miejscowi Indianie. Fitzcarraldo owładnięty jest obsesyjną myślą o stworzeniu europejskiej... czytaj dalej
Chyba nikt tutaj tego jakoś nie podkreślił - dla mnie zarówno fabuła jak i sama materia filmu to genialna analiza szaleństwa. Bo sam w sumie nie wiem, czy bardziej niedorzecznym szaleństwem było przedstawione w filmie przenoszenie statku czy też kręcenie filmu, w którym przecież musiano dokładnie to samo zrobić?...
Nie wiem czy tylko ja to dostrzegłem i czy był to w ogóle zamysł reżysera. Chodzi mi o inspirację do tego filmu jaką była moim zdaniem powieść "Jądro Ciemności" Conrada. A co za tym idzie podobieństwo do "Czasu Apokalipsy" Coppoli. Postać min Fitzcarralda porównał bym do Kurtza, a indian to murzynów/Wietnamczyków. Jest...
więcejDo dla mnie najlepszy film Herzoga, jaki dotychczas obejrzałam:] A scena, która przyprawiła mnie o dreszcze to ujęcie, gdy Fitzcarraldo płynąc Amazonką, pośród ciszy(?), przerywanej ostrzegawczym bębnieniem ukrytych w dżungli Indian, wyciąga patefon i... śpiew Caruso rozbrzmiewa nad terra incognita. I ta poza...