Doskonały film, piękne zdjęcia, nienachalny przekaz. Sam bohater to dla mnie postać która nie jest w stanie zrozumieć fenomenu dobra, więc pragnie za wszelką cenę je zniszczyć. Wchodzi za głęboko w rolę inwigilatora i trafia do samej głębi własnego ja. Kawał dobrego dokumentu i piękna psychologiczna walka wewnętrzna słabego człowieka. Nie spodziewałam się aż tak dobrego kina, sądziłam, że to będzie produkcyjniak. Oby więcej takich rozczarowań!