Wyluzuj będzie dobrze znudzi im się te 3D a poza tym wzrok się psuje od tego ja pamiętam jeszcze Lare Croft 1D luz będzie GOOD

Mam taką nadzieję... 3D to chłam :Pc

@Majka33
Nie 1D, tylko 2D.

Ty się pytasz czemu, dla kasy.

Tak jak już prawie każdy film w ostatnich latach :/

niestety

beznadzieja

Na pewno będzie też wersja 2D, nie bój żaby. :)
A jeśli jakimś cudem nie, to niech go sobie wetkną w...

:p no mam nadzieję, że tak bo jedynka i dwójka "MIB" była super :D

najlepiej jak chcesz isc do kina na 2D (no bo nie kazdy chce doplacac do bolu glowy i braku komfortu) ALE PRZECIEZ NIE MOZESZ! bo okazuje sie, ze albo nie ma kin puszczajacych taka wersje dla ubogich, albo np. w warszawie beda max 2 kina z wersja 2d, owszem, ale z dubbingiem.
nawiazuje tutaj do harrego pottera, ktorego chcialem obejrzec w kinie. oczywiscie w koncu obejrzalem go pare miesiecy pozniej (1080p) na monitorze.

ok, avatar byl nawet fajny w 3d, ale na tym koniec. wrazenia z kazdego kolejnego filmu sa po prostu niszczone przez "efekty" 3d.

To jest beznadziejne :/. Po okularach zawsze boli głowa i są nie wygodne. W każdym kinie powinna być wersja 2D i 3D. Dla każdego co innego, ale nie cholerny przymus! Był film szczęki 3D... To było straszne, ale nie w sensie przerażający film czy coś, ale przerażające w swej słabości :P

w pełni się z tobą zgadzam nie nawidze tych okularów, a różnicy prawie zero .

Na bardzo nie wielu filmach 3D rzeczywiście coś daję! Zwykle to po prostu sprawia, że film wygląda głupiej :/

To nie, że "nie daje", tylko po kilkunastu minutach męczenia oczu wzrok się przyzwyczaja do 3D i efekt zanika, widzimy normalnie w 2D. Przynajmniej ja tak mam.

Nie wiem. Jak dla mnie to po prostu nic nie daję... Ma się po prostu wkurzające okulary :/

Ja również jak wiele innych ludzi jestem przeciw filmom 3D. Nie wiem co oni się tak uparli na tę technologię. Najgorsze jest to, że dany film tylko w "wybranych kinach" można zobaczyć w 2D, a ja się z takim czymś nie spotkałem, a mieszkam na Śląsku i wokół mam kilka dużych placówek. Moim zdaniem to jest niepotrzebne, wręcz denerwujące. Nie lubię filmów w 3D, przez co nie chodzę już do kina, a ściągam wszystko z netu, czasem kupię/wypożyczę płytkę. Filmowcy tylko na tym tracą, ale cóż...

Wybrane kina to powinny być na 3D a nie na 2D
3D nic nie daję- już mówiłam. Ale wkurza. Filmowcy myślą, że to jest "cool". Że to sprawi, że ich film będzie lepszy/ciekawszy. Ja znam paru filmowców, którzy są bardzo dobrzy, ale nie robią filmów w 3D przez co są mniej znani :/

Popieram. :)

:) to się cieszę, że w końcu na filmwebie się ze mną zgadza :P

Zazwyczaj zaledwie kilka scen na cały film jest naprawdę zrealizowane tak, aby efekt 3D coś dawał (a czasami wcale, zwykła podróba), a resztę filmu można by oglądać bez okularów, bo to nic nie daje (np. ostatni Conan 3D). Mnie od 3D oczy bolą niesamowicie i we łbie mi się mąci, więc unikam tego jak ognia, a poza tym, to ja kompletnie nie rozumiem sensu wciskania w film tego całego 3D, nawet, jeśli daje jakiś tam efekt wizualny. Ja chcę tylko sobie dobry film obejrzeć w spokoju, a nie, żeby mnie ktoś terroryzował samochodem wyjeżdżającym z ekranu.

Dokładnie. Znam bardzo niewiele filmów, które mają rzeczywiście fajne efekty 3D. Oczy bolą, w głowie się mąci a efektów brak...
Jeżeli film jest dobry to nie zrobi mi różnicy czy jest w 2D czy w 3D... Ale szczerze to bym wolała w 2D :P

Ogólnie nie powinno być tak, że na siłę jest wciskane to 3D, to raczej powinny być jakieś seanse dla pasjonatów tego typu ,,atrakcji", a nie zmuszanie wszystkich, skoro wiadome jest połowa potencjalnych widzów przez to nie idzie do kina, a spora część z tych, którzy idą, wybiera taki seans z braku alternatywy. Mam szczerą nadzieję, że w końcu im przejdzie ta durna moda, bo ostatnie dwa lata to już jest przegięcie kompletne, po prostu 3D terror.:P

Grindhouse: 3D world :D
Jak muszę iść na 3D to tylko dlatego, że nie ma innych seansów :/
I film, który może być dobry- zaczyna mnie wkurzać efektami :P

http://kwejk.pl/obrazek/625823/2d.html

skojarzyło mi się ;)