Przerażający to w tym filmie jest jedynie brak talentu scenarzysty/reżysera.
Film wypełniony jest przeglądem stereotypowych zachowań tzw. "w-h-i-t-e n-i-g-g-e-r". Można by go oglądać jako film psychologiczno-obyczajowy, tylko konwencja celowego trzęsienia kamerą to uniemożliwia.