Nie przepadam za filmami historycznymi, ale ten był dla mnie miłym zaskoczeniem. Oglądałem go sobie i przypomniał mi się tekst, jednego kawałka zespołu KNŻ: "Tańce wojenne między religiami. Tyle setek lat, cele zawsze te same. Formy podobne i to mnie przeraża Widzicie, lat tyle, nikt nie zauważa." Chyba coś w tym jest. A jeśli chodzi o sam film, to trzeba przyznać Cate Blanchett że jest tu wielka, a sam film ma niesamowity klimat.