Widać, że większość z was chyba za dużo naoglądała się amerykańskich filmów gdzie śmigłowiec wybucha od strzału z karabinu, a jeden koleś potrafi zabić 20 ludzi i uciec z magiczny sposób. Outlaw to bardzo dobry film, pokazuje nie tylko do czego zdolny jest zwykły człowiek postawiony w niezwykłej sytuacji, ale przede wszystkim pokazane jest to w dość realny sposób. Na filmie nie ma jakiś rozpieduch na wielką skalę, bo i w rzeczywistości by ich nie było, a jak na grupkę kolesi bez kontaktów to i tak sporo zrobili ;)