PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=246645}

Eliminator

Outlaw
6,4 4 458
ocen
6,4 10 1 4458
6,0 2
oceny krytyków
Eliminator
powrót do forum filmu Eliminator

To nie jest film podobny do 'Boondock saints'. Moim zdaniem łączy te dwa filmy jedynie temat, podobnie jak 'Death wish', 'Punisher' czy 'Janosik' (tak, tak :). Nielegalnie dokopać 'nielegalom'.

Najw. różnicą jest to, iż z wymienionych filmów 'Outlaw' najbardziej się stara być kinem realistycznym albo co najmniej prawdopodobnym. I moim zdaniem nieco zawodzi na tym polu. Nie kupiłem niektórych zachowań czy 'przemian' bohaterów. Pomijam pewne luki, dzięki którym tu czy tam komuś udało / nie udało się uciec, czy dożyć / nie dożyć kolejnej sceny (spokojnie - nie będę spoilerować ;). Aktorsko - oszczędnie, podobnie jak kolorystycznie. Generalnie - filmu nie oglądać mając doła.

Kamera kręcona z ręki momentami mierzi, ale jeśli film was wciągnął, to w końcu o niej zapominacie, byc może stanie się nawet waszym 'sojusznikiem' (mnie np. w 'Przełamując fale' męczyło to NA MAKSA, a tu nawet pasowało.

Co jeszcze mogę napisać? Z filmów tego reżysera widziałem jeszcze tylko 'Business' (jakoś nie mogę zabrać się do 'Football Factory') i mogę powiedzieć jedno - albo polubicie tego reżysera, albo poczekajcie, jak nakręci komedię ;). 6-7/10. Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 6
Pr0t0n

film nie jest nawet brutalny

D1RT

Raczej nie chodziło mi o taką oczywistą brutalność, w stylu okładania kogoś, choć i z taką mamy do czynienia, choćby na początku filmu czy w środku (przed barem), a o odczucia podczas oglądania filmu. Może krwawy to on nie jest (też nie do końca), ale brutalny na pewno - pomysł, klimat i prowadzenie akcji pracują na to usilnie.

Pr0t0n

Nie traktujcie tego jak jakiś zarzut, nikt tu nie próbuje wcisnąć nam dramatu sądowego - jest jak maiło być i już. Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 9
Pr0t0n

A widzisz tu się różnimy mi w "Przełamując fale" podobała się ta praca kamery, a tu czasem nawet przeszkadzała i irytowała. dziwne, nie? podkreśliłeś słowa na maksa, wydajesz mi się być nadpobudliwych chłopcem.

Film JEST podobny do "Boondock saints", nie wiem jak z tym "Życzeniem śmierci" bo go nie widziałem, ale "Punisher" czy "Janosik" traktują zupełnie o czymś innym. Na tej liście zabrakło jeszcze u Ciebie "Robin Hooda".

Jeśli nie uważasz tego filmu za brutalny to ... ech, szkoda słów... Myślę, że jest on bardzo brutalny, ale widziałem inne, brutalniejsze. Swoją drogą, ciekawe co wy uważacie za brutalny to coś z wami jest nie tak. Jackassfan - jego rozumiem ze względu na ksywę, ale jeśli trzymasz jego stronę oddaj się na leczenie. CO Z WAMI LUDZIE?! Co by było dla was brutalne? Kot gwałcący psa? Ten film nie jest mocno brutalny, jest wiele filmów gorszych, ale ten jest wystarczająco brutalny.

Hmmm, mi chyba szkoda czasu na inne filmy tego reżysera, ale z chęcią oglądne "Football factory", bo mam gdzieś na płycie:)

Co mi się nie podobało w tym filmie (oprócz pracy kamer w niektórych momentach)? To o czym wspomniałeś, czyli przemiana bohaterów, do mnie też to nie przemówiło. Wspomniałeś też, że film STARA SIĘ być realistyczny, z tym również się zgodzę.

Aktorsko: Danny Dyer jest dobrym, mało znanym aktorem:) Świetnie zagrał w "Human Traffic", świetnie zagrał i tu. Kolorystycznie: jak w polskim dwójkowym serialu kryminalnym:) czyli łagodnie mówiąc fajnie.

Ogólnie może to nie arcydzieło, ale niewiele jemu brakuje. W trakcie oglądania wyceniałem go na 8, ale po końcówce ocena podskoczyła o oczko.
Pozdrawiam.

dKc

Ironia? Czemu nie..?

Filmów o wymierzaniu sprawiedliwości poza prawem trochę było, jedne bardziej stawiają na efektowność, inne na efektywność. Dla mnie właśnie ten motyw przewodni jest wiodący, dlatego przywołałem wspomniane filmy, nie musisz myśleć podobnie.

Nie wiem skąd ten komentarz, że nie uważam tego filmu za brutalny, myślałem, że sam tytuł tematu świadczy o mojej opinii na ten temat.

...ech, szkoda słów... ;)

"podkreśliłeś słowa na maksa, wydajesz mi się być nadpobudliwych chłopcem. "

Pozwolę sobie zacytować fragmenty twojego posta:
- Film JEST podobny do "Boondock saints"
- film STARA SIĘ być realistyczny
- CO Z WAMI LUDZIE?!

Mniej osobistych wycieczek i Twój post mógł być bardzo miły, pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
Pr0t0n

Film bardzo udany. Jak na swoj gatunek zasluguje wg mnie na 9/10. Klimat jest mroczny i nawet dolujacy ale to oczywiscie na plus - dobra robota. Przemiana bohaterow - w filmie o tym nie myslalem ale faktycznie, niezbyt to relistyczne aczkolwiek nie niemozliwe, bowiem osobiscie, gdyby mi zabito zone i nienarodzone dziecko, pewnie zachowalbym sie podobnie.
Brutalnosc - film jest brutalny, i kazdy kto twierdzi inaczej jest najwyrazniej ulomny - mowiac delikatnie. Brutalnosc jest tu tak realistyczna, ze poteguje kilkukrotnie te wlasnie brutalnosc. Nawiasem mowiac, w Die Hard 4, gdzie ginie w filmie z 50 osob, w ogole nie nazwalbym tam tego brutalnoscia. A w Outlaw same dotkliwe bojki wyzwalaja takie emocje ze trudno wysiedziec w fotelu. Kamera specjalnie sie trzesla zeby spotegowac doznanie realizmu - niektorym to przeszkadzalo, mi akurat w ogole.
Reasumujac, film udany, specyficzny, wart obejrzenia. Pokazuje zycie, czyli niemoc organow sprawiedliwosci i reakcje grupy osob na taki stan rzeczy...

PS. Pierwsza scena (sen) chyba najbardziej wywarla na mnie wrazenie...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones