Debiut Tobe'a Hoopera doczekał się nijakiego oddźwięku widowni. Publiczność udaje wciąż że "Teksańska masakra" jest pierwszym filmem tego reżysera. Niesłusznie. "Eggshells" nie jest może najoryginalniejszym dziełem swoich czasów, bo ukazuje hipisowskie lata 60 pełne barw i psychodelicznego klimatu w sposób znany choćby...
więcejCałkiem interesujący film. Oglądałem go już dawno temu. Nawet nie dramat a eksperyment. Pokazuje jednak, że Hooper potrafił robić coś innego niż filmy grozy. Dziw, że po tym jak zaczął w latach 90-tych kręcić coraz gorsze rzeczy nie porzucił gatunku dla dramatu. A tak po mniej więcej Maglownicy powinien. Jednak sukces...
więcej