Ludzie, trochę szacunku dla scenarzystów i ich pracy! Teksańska masakra piłą mechaniczną Hoopera to dla mnie slasher wszech czasów, a jednocześnie wysmakowana wizja i swoisty manifest twórczy. Wielkie brawa dla Kima Henkela, że brał w tym udział.
Dostał by 7/10 ale nie spisał się jako reżyser, więc kara musi być :)