A aktor który zastępował Lugosiego w roli wampira zakrywał twarz, by nie wyszło, że nie jest podobny. Edziu kręcił szajs, który nie oferuje nic - ale miał fajną ekipę i chyba świetnie się bawił, wypuszczając gnioty. Nie przejmować się opinią innych - cenna cecha.
Kapitalny film, dobrze oddane główne charaktery, dowiadujemy się dużo ciekawych rzeczy o najgorszym reżyserze - i dużo śmiechu. Polecam, jak cholera :)