Zgadzam się - słabizna. Moje argumenty byłyby chyba nieco inne :), a do "zlepka" dorzucę jeszcze przynajmniej dwa tytuły - "Gry wojenne" oraz "Raport mniejszości".

Raport mniejszosci faktycznie przychodzi na mysl...

Co do gatunku to jest to jak najbardziej thriller i akcja, zadne tam Sci-Fi. Moze kilka lat temu, ale dzis juz nie.

dodam coś jeszcze do minusów, zniszczenie super komputera za pomocą sprawdzonego staromodnego metalowego pręta, no i prąd z super komputera czyżby był obojętny dla ludzi (pytanie retoryczne) mamy przecież metalowy pręt, wodę i mokrych ludzi hmmm no faktycznie Sci-Fi

ojej!!! (jakby to Daniec ironicznie powiedział...)

to dlaczego oceniasz Lost na 10/10 skoro film jest oficjalnie thrillerem, dramatem i przygodowym?? a dzieją się tam rzeczy wiadomo jakie...

i jeszcze ocena 10/10 dla Cloverfielrd i Piły IV

a ta ocena Ojca Chrzestnego 1/10 to już nie wiem, oglądałeś ten film po pijaku czy na speedzie?

a tak BTW to trudno jest zrobić film sensacyjny czy też thriller bez elementów s-f

najlepszym przykładem jest częste strzelanie do zbiorników z benzyną czy ropą po czym następuje ogromna eksplozja, jakby conajmniej zrzucono atomówkę na dany pojazd

jest jeszcze wiele przykładów które mógłbym przytoczyć ale mi się nie chce, jak czytam posty ludzi z Twoim podejściem do oceniania filmów to mi żal tyłek ściska. jak wszyscy ocenialiby filmy ja tu widzę to chyba byłyby same pały


i tak jeszcze ostatnia moja myśl - uważanie za wadę tego zegara w kamerach, gdzie data jest z 2009 roku to już jest naprawdę na siłę

eh...

BBR - wszystko dobrze, ale z ataków przez przytaczanie ocen INNYCH filmów atakowanej osoby zrezygnuj. Tu kometujemy ten film , a oceny innych filmów (oprócz sprawdzenia zgodności/różnic gustów) de facto nic nie zmieniają. Gościu się wypowiedział o tym jednym, konkretnym filmie, i choćby na widok jego innych ocen przewracałyby się flaki, to i tak ma prawo oceniać/komentować dany tytuł po swojemu. Jak chesz mu przywalić, to trzymaj się tej działki (jego komentarza). Tworzenie jakiegoś obrazu osoby na podstawie ocen jest OK, ale w wątku o tej konkretnej osobie (to nie taki wątek). Ja o filmie samym więcej proszę, najlepiej sprostuj autora wątku punkt po punkcie, chętnie poczytam, bo filmu nie widziałem.

przypomniało mi się czy to mówili w tv czy gdzieś przeczytałem o jakimś niesamowitym zakończeniu tego filmu... zakończenie to było ale przewidywalne jak cholera. 10 min przed końcem filmu myślałem, że możne jednak dojdzie do wybuchu jak np w "Suma wszystkich strachów" ale niestety, no to może na końcu umrze główny bohater - nie to tez nie to.

Zamiast spędzać 2 godziny na tym beznadziejnym filmie można obejrzeć trailer 2 minutowy dodając sobie do fabuły super komputer i happy end.

Jeśli już ktoś naprawdę zamierza iść to radził bym się nastawiać na film typu: Szklana pułapka lub Rambo - dużo absurdu i nieprawdopodobieństw.

-------
BBR nie wiem jaki masz problem, każdy ma swój gust i oceniam film tak jak mi się podobał a nie jak tobie lub komu innemu.

I proszę trzymać się wątku tematu czyli ocenianie i komentowanie filmu "Eagle Eye" a nie użytkowników.

zakończenie było przewidywalne ??
to trzeba było wyjść przed końcem ...
dla mnie było tyle opcji i wątków że do końca nie wiedziałem, policjant w przejściu na bramce, drugi który zobaczył jego spoconego ...
w jednym się zgodzę że załatwienie super komputera było idiotyczne i trywialne jak we wszystkich bajkach ... ale cała reszta ok ...
po prostu dobry film akcji, bez doszukiwania się jakiegoś specjalnego przesłania, no może małej przestrogi przed totalnym zroboceniem ...
a tak jak poprzednio-komentujący powiedzieli ... każdy film sensacyjny musi mieć trochę z SF bo inaczej główny bohater by zginął po 15 min jeśli nie jest Jamesem Bondem ,,,,
można obejrzeć ...

jeszcze tylko zastanawia mnie gdzie ten film widziałeś? bo jak u siebie w "kinie" w domu na 19 calowym monitorze z dźwiękiem mono a video jakości zgrywanej z kina to się nie dziwię...

poza tym skoro twierdzisz, że o gustach się nie dyskutuje to po co filmowi wystawiasz komentarz? wystaw ocenę, nie wystawiając komentarza - bo przecież każdy ma swój gust (wystawiając komentarz do filmu zaprzeczasz że każdy ma swój gust - to wygląda, iż każda inna osoba ma Twój gust a Ty mówisz innym by oszczędzili sobie czasu bo im się też napewno nie spodoba), a nie strasz potencjalnych ludzi, którzy poszliby do kina...

później ludzie się dziwią dlaczego w Polsce tak mało osób chodzi do kina


pamiętaj, jeszcze raz powtarzam, jeśli uważasz że każdy ma swój gust to nikomu nie narzucaj swojego

akurat film widziałem w kinie, więc tu nie masz mi nic do zarzucenia.

sory ale dyskutować nie na temat filmu nie zamierzam - chcesz pogadać to podaj e mail lub gg.

i to ty pamiętaj jest coś takiego jak wolność słowa i mogę napisać co mi się podoba na temat filmu - nikomu nic nie narzucając, rozkazów w swojej wypowiedzi nie widzę.

Sytuacja już obeznana czyli każdemu kto widział film przed premierą "świętsi od Papieża" użytkownicy filmuweb zarzucają ściąganie z sieci i oglądanie camów.Następny przykład błazenady i dzieciniady w tym portalu.

Aha no i co do filmu, ja także stwierdzam,że bardzo przeciętny i przewidywalny.Rzecz próbuję naśladować kino z pod znaka Sidneya Pollacka, ale zdecydowanie marnie to wychodzi.Można obejrzeć, aczkolwiek ani ziębi ani grzeje.

z pod znaku* rzecz jasna;)


<krótki?>

a ja jako gość portalu uważam że jak ktoś się wygłupia pisząc opinie oględnie mówiąc dalekie od obiektywnych to należy go upomnieć albo wytknąć głupotę, o ile to jeszcze ma sens :)

to że każdy ma swój gust i opinię to jeszcze nie znaczy że nie musi być po prostu głupia :)...i przykład z oceną "Ojca..." na 1/10 mówi wszystko o autorze wątku :)

btw czego to teraz w szkole nie uczą..."z pod" ciemnej gwiazdy.

całe szczęście jestem spod innego znaku :)

Czyli jak ktos da 1/10 Ojcu to juz jego zdanie sie nie liczy?? Nawet jak poda swoje sensowne argumenty??

Film może się mu nie podobać, i tylę.Nie należy go przez to specjalnie wykluczać , chcoiaż sam uważam ,że "Ojciec Chrzestny" zasługuję na conajmniej 8 gwiazdek na 10, to jest tylko i wyłącznie moja opinia i nikt nie musi się z nią zgadzać.Przeciwny tok myślenia w stylu "dał 1 klasykowi,jest głupkiem,nie ma gustu" jest jak dla mnie najbardziej irytujący i co więcej bardzo często pojawiający się u użytkowników filmuweb.Ja np. dałem "Pachnidle" 5/10, choć wszyscy dookoła pisali,że cudo itd, to mimo to, dla mnie jako widza już obeznanego w książce Suskinda, film jest poprostu przeciętny, i nic ani żadne naśmiewanie się ze mnie ani prowokowanie tego nie zmieni.Powinniście uszanować czysto "własne zdanie" bo każdy je ma i ma prawo je wygłaszać.

Zgadzam się z poprzednią wypowiedzią, nie zgadzam się za to z autorem całego tematu.
Proponuję jednocześnie podczas oglądania filmu skupić się na tym, co się akurat dzieje na ekranie a nie myśleć już o tym, jak film się zakończy. Pomaga, naprawdę.
Jak dla mnie "Eagle eye" (z innej beczki, dlaczego akurat tego tytułu nie zdecydowano się przetłumaczyć na polski? nie musiał on nawet brzmieć "orle oko", mogło być "sokole oko", tak jak używa się tego określenia u nas..ale cóż...), jako film akcji doskonale wypełnia swoje zadanie. I może to kwestia tego, że uwielbiam takie sceny, ale moment pościgu za Porshe Cayenne dosłownie (powtarzam: dosłownie!) wgniótł mnie w fotel.
Wybaczę parę błędów technicznych (w tunelu, po przewróceniu się ciężarówki, nie widać w tyle samolotu szpiegowskiego, po chwili znów się pojawia; ciekły azot, którym chłodzony jest komputer w rzeczywistości wygląda z deka inaczej - a właśnie, co do cieczy do której wpada generalicja, to chyba zwykła woda dla estetyki ;)- powiększanie obrazów ze zwykłej kamery przemysłowej itp.) i oddam honor za efekty, napięcie, które zeszło ze mnie dopiero w ostatniej minucie filmu i dobrą grę aktorską.
Amen.

Proszę mnie nie zrozumieć źle...nie chodzi mi o różnorodność gustów tylko o swego rodzaju złą wywrotowość lub ignorancję, której efektem są zdania kontrowersyjne w sposób...urągający obiektywizmowi.
No bo można powiedzieć o kimś kto by na przykład o da Vinci mówił że nic wielkiego taki człowiek i dał mu notę 1/10 wśród ludzi twórczych?
gorzej niż Romek G. i tyle...

Inna sprawa że czepianie się filmu akcji o brak zawiłości i przewidywalnośc fabuły to też moim zdaniem nie fair, nie o to tu chodzi, ale to już moja subiektywna opinia.

Film nudny nie byl, moze momentami, jak ta przegadana scena w studiu czy sklepie rtv, ale akcji bylo sporo.
Mnie rowniez pare scen zadziwilo, jak np. rozwalenie komputera pretem. Liczylem tez na troche inne zakonczenie, wybuch, albo chociaz smierc bohatera, rozwazalem takze mozliwosc zastrzelania dzieciaka :P
Nie ma co sie czepiac pewnych niescislosci, bo to ma byc rozrywka, a nie film dokumentalny.
Ogladalo sie dobrze, pod koniec moze troceh slabiej, ale warto przejsc sie do kina.

Moim zdaniem film fenomenalny i bardzo ciekawy. Polecam wybrac sie do kina:)

heh brak jeszcze tylko motywu z alfabetem morsa, że potrzeba było panią agent sprowadzić, żeby zobaczyla bystrym okiem że brat wysyła wiadomość :P a cały wielki pentagon tego nie zauważył :P wiecie co film był fajny nie wiem co wam przeszkadza :P pomysł fajny, fabuła fajna, ciekawe pomysły :P i Aria miała fajny głos :P a całe te zaczepki to jak bym sie przyczepił do Godzilli że budynki są z kartonu a godzilla to gość w kombinezonie co chodzi jak by miał ....... w spodnie ( a kto nie lubi godzilli) :P. Czasami zapomnijcie co oglądaliście, do czego coś jest podobne, albo czy lubicie aktorow czy nie, albo błedy niezgodne z rzeczywistościa albo czy film nie jest takim gatunkiem jaki myślałem :P proponuje napiszcie ktore sceny byście zmodyfikowali, żeby było ciekawiej, a filmu już nie zmienicie ani pochwałami ani krytyką które daje wam wolność słowa i świadczy o was :P a skoro nie dacie za wygrana trudno. myśle że 1 za pomysł 2 za fajne doprowadzenie do ostaniej sceny, może 3 za początkowe sceny zanim dowiadujemy sie, że sexy laska z telefonu to jednak komputer,eee 4 za ładne eksplozje, hehe 5 za scene gdzie Major, Sekretarz Obrony i pani Perez siedza sobie w szczelnym pokoju a Aria stara sie dowiedzieć o czym gadaja :P ciekawe co by wymyślili jak by ten wypil kawe czy co on tam mial :P no może jeszcze 0,5 za scene z Jerrym w pokoju z małym zestawem terrorysty :P

Zgadzam się z przedmówcą moim zdaniem - ten film to totalne DNO... Więcej nie zamierzam komentować bo nie warto strzępić języka...!!! Nudny, zero ambitnych dilaogów, KIcha :( A tak liczyłem na ten film... Jestem zawiedziony...