Jak mozna obsadzic pekną Emilke w roli grubej zakompleksionej alkocholiczki na podstawie do nudnawej przygnembiajacej ksiażki . Naprawde szkoda
Wątpliwe. Chciałabym jednak wierzyć, że twórcy filmu wyłuskają cokolwiek z tego przereklamowanego gniota i zrobią z tego choć przyzwoitą ekranizację. Obsada jest dobra, sam pomysł świetny, więc zawsze mamy jakieś światełko w tunelu.
Czytanie książki odradzam, szkoda Waszego czasu:...
Mimo ciekawej otoczki fabularnej, to sam film jest niestety marny, przewidywalny, przegadany i zwyczajnie nudny. Szkoda, bo film miał potencjał. Pozdrawiam serdecznie
na dodatek przynajmniej od połowy wszystko jest oczywiste.
Harlequin z ambicjami thrillera psychologicznego. Strata czasu.
Jeeezu, co za depresyjna nuda. Większość monologów, z których zresztą film jest utkany, do wyrzucenia, bo nic nie wnoszą - poza mówieniem kolejny raz - jestem taka smutna w coraz bardziej karykaturalno-poetyckiej formie. Nie wspominając o chaosie i że dwie blondyny wyglądają tak samo i nie wiadomo o co chodzi. Od dawna...
więcej
naprawdę dobrze. Niestety wyszedł całkiem przeciętnie. Głównie z powodu rozciągniętej do granic możliwości, nieciekawej i mało absorbującej fabuły. Więcej o filmie w recenzji na moim blogu. Zapraszam ;)
http://silver-screen-cinema.blogspot.com/2016/10/dziewczyna-z-pociagu.html