Film dla trochę większych "dzieci" :D... Podobał mi się fakt, iż twórcy postanowili zgłębić mroczniejszą stronę historii Czerwonego Kapturka. Wprawdzie efekty specjalne, zwłaszcza postać wilka, tudzież wilkołaka, pozostawiają wiele do życzenia, ale historia nadrabia klimatem, zdjęciami, muzyką oraz postacią Solomona, którego zagrał świetny w każdej chyba roli - Gary Oldman. Nie jest to dzieło na miarę Oscara, ale na pewno ogląda się przyjemniej niż znaną nam niestety, z niewiadomych dla mnie względów, popularną "sagę". Ujdzie, takie moje zdanie :))