DZIEDZICTWO spory kawałek czasu temu otwierało serię IDG "Horrory Świata".
Film przeleżał u mnie sporo czasu, ale wreszcie go zobaczyłem.
Nie jestem jednak zachwytcowy czy oszołomiony.
Leste Chen zrealziował bardzo stylowy horror. Owszem czasem mamy tu kilka ciekawych uięć- ba, jest nawet dobry klimat grozy.
Problemem DZIEDZICTWA jest to, iz w filmie brak większych fabularnych zaskoczeń. Widzowie zaznajomieni z obrazami o duchach inawiedzonych domach (mimo pewnych innowacji w tym fiomie) będą w stanie rozwiązać zagadkę DZIEDZICTWA już po 20-25 minutach projekcji.
Brak fabuloarnych zaskoczeń, zbyt wolne tempo i nieumiejętność "prtzykręcania śruby" widzowi czynią z dzieła Chena horror koszmarnie nudny.
W końcówce twórcy usiłują udzerzać w drmaatyczne tony- niestety jest już za poźno.
Z resztą ostatnie 15 minut obrazu to szczyt przerwidywalności, pretensjonalniści i przestylizowanego kiczu.
I choć od strony plastycznej DZIEDZICTWO prezentuje się dobrze to jako całość zupełnie nie przekonuje.