PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=496486}

Dzieci Ireny Sendlerowej

The Courageous Heart of Irena Sendler
6,8 33 tys. ocen
6,8 10 1 32930
5,0 5 krytyków
Dzieci Ireny Sendlerowej
powrót do forum filmu Dzieci Ireny Sendlerowej

Widzieliście film "Lista Shindlera"?? Tak?? To macie porównanie. Byłem dzisiaj w kinie na tym filmie. Nikt nie płakał, zero refleksji i głębokich przemyśleń. Duży potencjał i piękna historia zupełnie źle wykorzystana. U mnie 3/10. SŁABO!!!

ocenił(a) film na 3
prusineq007

A i dodam że dubbing to jakaś ściema!!!

prusineq007

wiesz co? ja oglądałam ten film bez dubbingu, bo w Stanach to leciało w TV jeszcze przed premierą w Polsce (tam film nie był emitowany w kinach) i moi znajomi to nagrali i przesłali mi pocztą płytę DVD.
nie wiem, jak to brzmiało z dubbingiem, a wiem, że źle dobrany dubbing potrafi mocno zaszkodzić filmowi i go odrzeć z powagi i emocji, ale w orginale było całkiem nie źle. mocno mnie wzruszył, a mnie trudno wzruszyć...
P.S. mimo, że już go widziałam, jestem bardzo ciekawa polskiej wersji i na pewno pójdę zobaczyć film w polskim kinie:)

catherinemusic

Byłam na filmie wczoraj. W ogóle nie ma dubbingu - polskie wersje słów wypowiadanych przez niepolskojęzycznych aktorów czytają drewnianymi głoami jacyś nieprofesjonaliści. To jest żenujące... Wszystkim, którzy jeszcze na polskiej wersji nie byli, proponuję postarać się zobaczyć wersję anglojęzyczną, bez "podkładania głosu".

A sam film to prosta historia, która naprawdę wyciska łzy. Coś w rodzaju noweli filmowej - jeden wątek, jedna główna bohaterka, portrety postaci bardzo uproszczone, by nie powiedzieć "schematyczne". Ale chyba tak miało być - dzięki temu obraz może trafić do bardzo wielu widzów, a że temat jest naprawdę ważny, to nie czyniłabym twórcom filmu zarzutu ze schematyzmu i prostoty.



ocenił(a) film na 8
prusineq007

Fakt, dubbing okropny, rozpraszający. Jak dla mnie ciężko ocenić film, bo to produkcja polsko amerykańska a nie chcę rozgraniczać kto co zrobił lepiej. Powiem tylko tyle: wstyd, wielki wstyd dla Polaków, że film był reżyserowany przez Amerykanina. Nas już nie stać na to, żeby zrobić film o tak genialnej postaci? No nie stać. Największy ból to to, że w roli głównej zagrała Anna Paquin. Polkę zagrała Amerykanka... Kobietę której powinniśmy oddawać hołd, która ocaliła tylu ludzi. Ja lepiej zamilczę w te kwestii :).

notgoodbye

wcale nie wstyd!
była grupa Amerykańskich studentów, którzy natrafili przypadkiem na historię Ireny Sendlerowej i zainteresowała się tym stacja Hallmark, która robiła takie filmy także o innych ciekawych postaciach z całego świata. nie powinno się mieć pretensji do Polaków, że nie zrobili tego filmu, bo po pierwsze: pomysł produkcji wyszedł całkowicie od nich (Polaków)niezależnie, a po drugie: zostali przez grzeczność zaproszeni do współpracy przez mój kraj i przyjeli zaproszenie, więc film był robiony również przez nich.
może Polacy nie zrobili wcześniej filmu o NIEJ, ale zrobili filmy o innych osobach... ludzie, opanujcie się! jest pełno osób, o których możnaby było zrobić film i robią te filmy, ale chyba nie oczekujecie, że Polska jest w stanie wyprodukować w ciągu kilku lat filmy o WSZYSTKICH ważnych ludziach.
choć nie jestem obcykana w histori Polski, bo czas, w którym powinnam sie tego uczyć, spędziłam w Stanach i uczyłam się historii USA (powoli nadrabiam zaległości) to jestem w stanie W TEJ CHWILI wymienić mniej więcej dwadzieścia osób, o których możnaby nakręcić film. od Drzymały, po Otylię Jędrzejczak.
więc zamiast narzekać, że to nie Polacy nakręcili, cieszcie się, że Polacy TEŻ brali w tym udział i że w ogóle taki film powstał. moi znajomi z USA już wielokrotnie wspominali, że nie obejrzeliby pewnie tego filmu, gdyby nie wiedzieli, że jestem w połowie Polką (bo podkreślałam to praktycznie na każdym kroku), ale jak już to zrobili, to byli pod wielkim wrażeniem mojej rodaczki. gdyby to Polacy nakręcili, to historii Sendlerowej nie poznałaby spora część Amerykanów.