Gdy wieczorne zgasną zorze,
Zanim głowę do snu złożę,
Modlitwę moją zanoszę
Bogu Ojcu i Synowi:
"Dopierdolcie sąsiadowi!
Dla siebie o nic nie wnoszę,
Tylko mu dosrajcie proszę."
Kto ja jestem? Polak mały
Mały, zawistny i podły.
Jaki znak mój? Krwawe gały.
Oto wznoszę swoje modły
Do Boga, Marii i Syna:
"Zniszczcie tego skurwysyna
Mego brata, sąsiada,
Tego wroga, tego gada."
"Żeby mu okradli garaż,
Żeby go zdradzała stara,
Żeby mu spalili sklep,
Żeby dostał cegłą w łeb,
Żeby mu się córka z czarnym
I w ogóle żeby miał marnie,
Żeby miał AIDS-a i raka."
Oto modlitwa Polaka.
TO MOŻE MONOLOG W POCIĄGOWEJ UBIKACJI?
"Odkąd mój umysł myśli i sięgam pamięcią - to te klapy zawsze opadały. A dlaczego? Bo przez dziesiątki lat jedni bezmyślni kretyni, pod kierunkiem innych bezmyślnych kretynów, umieszczają muszle klozetowe w pociągach tak blisko ściany, że klapa, po podniesieniu, nachylona jest ku muszli. I puszczona - musi opaść.
Dziesiątki lat, Jezu Chryste Przenajświętszy!... A jeśli Polska to właśnie ta ojszczana klapa?"
Mimo że uwielbiam Polskę to niestety jest ona to właśnie ta ojszczana klapą :)
To chyba mój ulubiony tekst z filmu, ale przypominam go sobie tez w innych kolejach świata, i łazienkach na świecie gdzie klapa jest tak zamontowana :P
Nie sądzę by nasze polskie cebulactwo i zawiść były powiązane z poglądami dotyczącymi religii. Dla mnie modlitwa była jedynie środkiem przedstawiającym mentalność Polaków. A to, że duża część ludzi jest katolikami, bo taka nasza tradycja z dziada pradziada, to o niczym nie świadczy, bo dotyczy to jedynie obrządku, sama forma modlitwy wynika z naszej kultury narodowej. Te cechy nie są skorelowane z religią, wynikają z biedy naszych przodków. Szlachta zeszmaciła nam chłopów, którzy stali się zazdrośni o kawałek chleba, a potem Rosjanie i Niemcy wybili naszą elitę, a my jesteśmy potomkami tych pozostałych chłopów walczących kiedyś bez nadziei o swój byt. To nie religia, a koleje losu (historii) doprowadziły do tego kim jesteśmy. Człowiek jest sumą doświadczeń, tak samo jest z całymi narodami. Proponuję lekturę "Lament chłopski na pany" oraz "Krótka rozprawa między trzemi osobami, Panem, Wójtem a Plebanem".
Zdziwilbys sie... mentalnosc Polaka jest taka, aby swoja wiara wykazac wyzszosc nad innymi (od zawsze uwazamy, ze Arabowie, Hindusi czy rasa zolta jest gorsza). Ostatnio uslyszalam, ze spale sie w piekle podobnie jak moja bratowa (buddystka od urodzenia i bardzo dobry czlowiek), poniewaz nie probuje jej nawracac na katolicyzm. Naprawde nie wydaje mi sie, aby takie slowa kiedykolwiek padly z ust innej narodowosci niz polska.
Muszę zauważyć, że owa elita również była "szmaciarzami". Chłopstwo raczej wzięło przykład z góry. Od ludzi, którzy potrafili się przez dziesiątki lat procesować o gruszę (jak to ładnie pokazał Sienkiewicz w "Ogniem i Mieczem").
Prawdopodobnie wina rolniczego społeczeństwa pozbawionego licznych i silnych ośrodków miejskich - zamiast współpracujących mieszczan mieliśmy rywalizującą ze sobą szlachtę.
Dokładnie ,gdyby Polacy byli właśnie prawdziwymi chrześcijanami ,jak uczy Biblia to by źle drugiemu nie życzyli,bo to są podstawy tej religii
Typowe robienie z Polski nie wiadomo jakiego gówna z byle powodów i zapewne nie dostrzeganie wad innych krajów! Lepszy Katolik niż Kalifat zachodni!
"robienie z Polski nie wiadomo jakiego gówna"
Myślę jednak, że gdyby polski reżyser pan Koterski zrobił film o
- zawiści rozpowszechnionej pośród ludzi Maghrebu (o ile ona tam jest rozpowszechniona) albo o
- obsikanych ubikacjach kolejowych w Egipcie (o ile one tam są obsikane), albo o
- braku empatii dla bliźnich wśród psiarzy-fanatyków zamieszkałych w Bagdadzie (o ile psiarstwo rzeczywiście stanowi tam problem)...
To byłoby to jakby mniej ciekawe.
Cholera, chciałem tu jakiś tekst walnąć z tego filmu, ale Filmweb mi mówi że za mocno pojechałem i dali mi takie coś: synonimy.ux.pl
Smutne, ale prawdziwe.
Ciągnięcie w dół bliźniego. Nieważne, że to mogłaby być przyszła Maria Skłodowska-Curie. Trzeba drugiego dobić. To chyba tłumaczy, dlaczego od wielu lat nie udaje się nam przebić. Brakuje talentów? Jak w "Dniu Świra", chodzi tylko o dobicie kogoś, zanim ten zdąży stanąć na nogi.
Ciekawy przykład, tak na marginesie, bo Maria Skłodowska niczego by nie osiągnęła, gdyby została w Polsce, rodacy by nie pozwolili...
Obrzydliwe. Takich niestety mamy trochę wśród nas, którzy będą nam wmawiać wszystko co najgorsze, aby sami poczuli się jak u siebie.
Sama prawda ,nie oszukujcie się, 90 % tzw.katolikow to tylko z nazwy, nie przestrzega żadnych przykazań,nie zna modlitw. Przyznajcie się ,przez cały rok kłócicie sie, żrecie się na wzajem ale w wigilię wielcy katolicy ,opłatek i parę h spokój ,od rana na nowo to co cały rok .
Nazywacie się katolikami ,ale nic o tej religii nie wiecie ,tylko Ojcze nasz ,Zdrowaś Mario znacie i to,że w niedzielę do kościoła iść pokazać sie, najgorsza chołota siedzi w 1 ławce, do tego do spowiedzi co miesiąc ,PO CO ,TAK NAGRZESZYLISCIE Wy katolicy ????.....
KATOLICY papierowi.
Ja nie chodzę,w Boga,lub kogoś nad nami wierzę,ale postępuję tak aby krzywdy nikomu nie robić, jeżeli niebo istnieje to będę tam przed Wami.
Po czynach ,nie słowach ich poznacie.
Jednakże i tu zapewne zgrzeszę,jeżeli Bóg istnieje i ingeruje w nasze życie to jest najgorszym sadystą, mam nadzieję, że nie ingeruje i się mylę,a ludzie są najgorszymi stworzeniami z ssaków niestety, żałuję tylko ,ze mam rodzinę ,gdybym był sam to podziękowałbym za bycie na tym podłym padole.
Do zastanowienia.