"Moja jest tylko racja i to święta racja. Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza. Że właśnie moja racja jest racja najmojsza!"
tak zachwycacie się tym cytatem, jego wymownością i głębią, a sami zachowujecie się tak, jakby wyszedł on z waszych ust!
gdy ktoś zachwyca się DŚ, odzywa się banda krzykaczy którzy twierdzą, że film jest nudny, obrzydliwy i bez polotu; gdy komuś się film nie podoba, zarzuca się mu brak gustu, niski iloraz inteligencji oraz niedojrzałość.
ludzie (ci, którym film się podoba oraz ci, którym nie przypadł on do gustu) - ten cytat wyśmiewa właśnie Was!!!
nie umiesz czytać ze zrozumieniem, czy co?
nie chodzi mi o dyskusje, a o wyzwiska i obrażanie "bo ktoś inny ma zdanie inne niż moje".
widać nie rozumiesz tego cytatu pomimo, że dość łopatologicznie przedstawiłam sytuację, a filmowi dałaś 10/10...
ale czemu wszystko musi byc interpretowane binarnie? jest miejsce i czas na powazne dyskusje i jest filmweb, ktory robi za zwykly smietnik z ktorego ludzie korzystaja jak z klozetu. i co w tym zlego? kazda akcja to i reakcja, a ludzie maja w glowach dokladnie to co inni ludzie im do niech wsadza. jak mozna porownywac cos takiego jak filmweb ze scena w ktorej chodzi przeciez o bezsilnosc jednostki wobec demokratycznego systemu terroryzowania inteligentnej mniejszosci.