Powiem szczerze, że bez żadnego entuzjazmu podeszłem do tego filmu, tymbardziej, że zagrała w nim Garner, którą uważam za bardzo słabą aktorkę. No ale muszę przyznać, że zobaczyłem całkiem przyjemny film z niezłym humorem, gdzie najbardziej do gustu przypadła mi rola Marka Ruffallo, podobnie jak w "Zodiaku"- też dobrze się spisał mimo, że film mnie nei przekonał. "Dziś 13, jutro 30" to film z przesłaniem, może niezbyt ambitny, ale przecież czy taki miał być. To miała byc przyjemna komedia (romantyczna?). Mnie się podobało.
8/10
P.S. I było tez czego posłuchać kilka fajnych utworów (Vienna - Billy Joel) !