Mnie zachwycił, piękny wzruszający film pokazujący jaki ślad w człowieku pozostawia okrucieństwo wojny, film o cierpieniu, miłości, przebaczeniu. Na pewno nie jest nudny. Ja na końcu prawie się poryczałam.

Ten film to kolejny dowód na to, że życie pisze najlepsze historie. Gdyby nie fakt, że film oparty jest na autentycznych wspomnieniach powiedziałbym, że to jakaś bajeczka, a to zdarzyło się naprawdę i to jest w tym najbardziej niesamowite.

To nie jest film dla każdego. Zaczyna się jak komedia romantyczna, gładko przechodzi w film wojenny, potem mamy wstawki folklorystyczne (przepraszam za tę złośliwość, ale opowieści o dobrych Brytyjczykach w Birmie przez moment postawiły mnie na baczność, bo jednak poprawność polityczna, wróć, propaganda na rzecz...

Film pokazuje prawde o wyjątkowym bestialstwie Japończyków niestety nie wolno obecnie używać okreslen jakie do nich pasują. Mamy za to na koniec wybielanie bandytów by sie usprawiedliwic chca zostac przyjaciółmi ofiar by nie ponosić konsekwencji tego co robili. Niestety ale takich przykładów sa tysiące gdzie kaci...

Są gusta i guściki. Jeden będzie się bawił przy głupkowatej komedii albo nic nie wnoszącym horrorze/thrillerze, a drugi będzie oglądał "The Railway Man" ze łzami w oczach i kołkiem w piersi. Nie będę argumentował i kłócił się z innymi, którym film do gustu nie przypadł, ale napiszę jedno zdanie... "trzeba być...

Jak ten film miał zdobyć jakąkolwiek statuetke. Uwielbiam tego typu produkcje ale ta jest w mojej
ocenie słaba jak barszcz. Cała fabuła jest poszarpana i miałka. To wszystko wygląda jak kręcone na
pół gwizdka. Brak jakiejkowiek głębokiego potraktowania tematu. Miało być wzruszająco i
wspanialea dla mnie ten film...

Człowiek okładany do nieprzytomności nie pobiegnie na drugi dzień za samochodem, a człowiek, któremu łamano kości nie będzie sztywny jak pal azji na starość. Rzeczywistość wojenna czy też obozu pracy była dla mnie niczym wobec scen pojednania między katem i ofiarą. Także ten element doceniłam.

Jednak małe rozczarowanie.Film na pewno słaby nie jest i ciekawie się go ogląda,ale za mało w nim jak na dramat dramatu i emocji.Plus,że ten film jest oparty na faktach,bo inaczej ciężko było by mi się zidentyfikować z głównym bohaterem(ja bym się na pewno inaczej zachował).Film jest bardzo dobrze zagrany,co nie...

Na prawde piękny, wzruszający film. Szokujące ile człowiek może znieść okrucieństwa :/ I wielki podziw, że potrafił wybaczyć. Mało kto byłby w stanie to zrobić. Szacunek.

A taki miałki banał na ekranie.
Pierwsza rozmowa w obozie i emocjonalne zaangażowanie obu aktorów pozostawię bez
komentarza.

Dobrze pokazują emocje, mimikę. Nicole Kidman w ciemnych brązowych włosach również świetnie się prezentuje. Colin Firth świetnie się trzyma jak partnerująca mu Kidman. Film refleksyjny, trochę psychologiczny. Oby Kidman czy Firth stworzyli podobne rolę.

Mocny i trzymający w napięciu. Nie przepadam za filmami o tematyce wojennej, ale ten jest bardzo emocjonalny, grający na uczuciach widza, przez co mi się całkiem podobał. Dużo brutalnych i okrutnych scen, przez co czuje się bezsilność. Końcówka wzruszająca, nie spodziewałam się takiego zakończenia. 8/10

Znacie podobne filmy do tego, które też są o przebaczaniu? :)

Ciekawa historia, na pewno był to wielki dramat dla ofiary jak i oprawcy.
Szkoda jednak, że nie było w tym filmie większych emocji i tak nie do końca dało się odczuć ten
tragizm. Mimo wszystko była to wartościowa opowieść.
Dla mnie tak na 6,5/10

Jak w temacie, a Nicole Kidman, po deformacji twarzy (na własne życzenie, o zgrozo!!) powinna zrezygnować z aktorstwa na rzecz kosmetologii może. Firth całkowicie niewybitny!

Nie czytałem książki Lomaxa ani Nagasy, ale ciężko mi uwierzyć w wyrzuty sumienia Japończyka, którzy od wieluset lat mieli wpojone traktowanie jeńców jak psy i za jedyną godna postawe uważali seppuku. Mam wrażenie że to był naród wyzuty z jakiegokolwiek współczucia, ich obozy jenieckie, to było najgorsze miejsce na...

Zupełnie bez wyrazu, historia ciekawa i prawdziwa, opowiedziana w sposób bez duszny i wyjątkowo nijaki. Jakiś nie do końca realny, jest tutaj fałsz który wybrzmiewa w sposobie opowiedzenia tej historii. Nie dorasta do pięt fimowi o tej samej tematyce, w reżyserii Angeliny Jolie, Niezłomny.