Wszyscy widzę jesteście najlepszymi znawcami i fachowcami. Komiksiarze, filmowcy, muzycy itd.
Nie potraficie SZANOWAĆ zdania innych a jedynie wpieracie im na siłę swoje przekonania.
I każdy z was uważa, że ma rację.
A ja tam jestem zwykłym odbiorcą - pewnie większość z WAS krytycy i znawcy tematu nazwiecie mnie tępakiem, debilem, ignorantem itp, itd.
A jako zwykły odbiorca - STWIERDZAM, ŻE TEN FILM JEST SŁABY.
To mój gust, moje zdanie - i wara wszystkim od tego. Nikogo nie pouczam i niczego nikomu nie wpieram. Zabieram głos w danej sprawie, bo mam prawo i to wszystko.
A WY żryjcie się dalej między sobą - lub dyskutujcie w nieskończoność. I tak nic z tego nie wyniknie :)))))) Pozdro.

http://www.youtube.com/watch?v=pWdd6_ZxX8c To tyle co mam na temat Twojego pierdzenia do powiedzenia bracie. Dla niektórych Fallout też jest słaby, ale każdy normalny człowiek wie, że tak nie jest.. Proste.

Ignorantem jesteś zero jakichkolwiek argumentów ''Mi też nie podszedł. Miałem nadzieję ale niezbyt wygórowane. Nie trafił do mnie pod względem wizualnym, nie przemówiła muzyka i nic innego. Ogólnie słaby.''
Co ty jesteś w przedszkolu ? Tu się ludzie na temat filmów wypowiadaj , a jak toś jeż już fanem danej postaci napisać psiu bziu zdania które nie mają ni ładu ni składu to jak włożenie kij w mrowisko kolego najpierw się trochę zastanów nad formą wypowiedzi.
A WY żryjcie się dalej między sobą - lub dyskutujcie w nieskończoność. I tak nic z tego nie wyniknie :)))))) Pozdro. - Przeczytaj co tu napisałeś gdzie tu jakakolwiek logika ''dyskusja (214 tematów)'' od tego jest filmweb żeby rozmawiać o filmach wymieniać się spostrzeżeniami itd , itp

Słuchaj - gościu - nie wciskaj mi tutaj ciemnoty o ignorancji. Podstawowym argumentem jest mój gust filmowy. A inteligentni ludzie o gustach nie dyskutują. Dotarło? A na film składa się wszystko : muzyka, scenografia, scenariusz, gra aktorska i od cholery innych czynników, których wymieniać można jeszcze długo a nie chcę mi się marnować na ciebie więcej czasu.
Podsumowując - film mi się nie podobał i nie ma to żadnego związku z tym czy jestem fanem Dredd'a czy nie (a jestem - gdybyś przypadkiem nie zauważył).
I jeszcze jedno - nie wytykaj mi tu ładu i składu mojej wypowiedzi - za to popatrz na ład i skład SWOJEJ (albo poducz się polskiego albo nie pisz jak piłeś):
cyt.
" Tu się ludzie na temat filmów wypowiadaj , a jak toś jeż już fanem danej postaci napisać psiu bziu zdania które nie mają ni ładu ni składu to jak włożenie kij w mrowisko kolego najpierw się trochę zastanów nad formą wypowiedzi. " - koniec cyt.
Przemądrzalec się znalazł - HA !

Hahahaha jak byś był to byś takich bzdur na resorach nie pisał Gościu koniec tematu.

Lubię takie zakończenia :) Headshot ! O gustach się nie dyskutuje - na to nie ma mocnych. A najgorsze jest to, że tego nie pojmujesz. Najlepiej kogoś wyśmiać tak, jak to właśnie zrobiłeś. Smutne.

Tak jak ci już napisałem jeśli nie znasz pierwowzoru nie mamy o czym rozmawiać.

mam ogólnie podobne zdanie.

Uważam,że wersja ze Sly o wiele lepsza.
Trochę mnie denerwowało,że w tej nowej wersji Dreddowi zrobili za krótką maskę i przez to ,przez cały film widziałem dziury w nosie Urbana :-)

Najlepiej obejrzyj sobie jeszcze raz Szklaną Pulapke

W tym roku już nie da rady. ;) Widziałem ten film parę miesięcy temu. No ale w 2013 powtórkę sobie zrobię. :) Do niektórych filmów wracam co jakiś czas, o innych szybko zapominam (do tych drugich nowy Dredd należy). :)

Tak przy okazji - dałeś jakiemuś filmowi mniej niż 5-6 pkt? Bo widzę, że w ostatnim czasie wszystkie filmy mają u ciebie całkiem wysokie noty... Łykasz serio wszystko bez żadnej krytyki? Tzn prawo masz (tak jak ja do skrytykowania Dredda) ale dziwi mnie to.

mam ogólnie podobne zdanie.

Uważam,że wersja ze Sly o wiele lepsza.
Trochę mnie denerwowało,że w tej nowej wersji Dreddowi zrobili za krótką maskę i przez to ,przez cały film widziałem dziury w nosie Urbana :-)

Mimo rozczarowania myślę,że z oceną 1 przesadziłeś.Widziałem o wiele gorsze filmy od tego.

Dziwnie się wszyscy czepiacie. Wiadomo do kogo jest kierowane to kino, jaki poziom będzie reprezentowało, a także że nie jest to głęboki film z jeszcze głębszym przekazem. Jest brutalnie, efektownie, film ogląda się szybko, nie nudzi i daje niezłą, aczkolwiek nieco bezmózgą zabawę. Urban gra źle? A można lepiej zagrać Dredda? Może Sly był lepszy? Proszę Was... Pierwszy Dredd był równie słaby, co Punisher z Lundgrenem.

Ja się nie czepiam.
Właśnie bronię go.Uważam,że wersja ze Sly była lepsza-miała ten klimat.
Tutaj go nie wyczułem,ale na raz da się obejrzeć.Jak ktoś wystawia ocenę 1 lub 3 to chyba za mało filmów obejrzał(za mało gniotów przy których ten to arcydzieło,a naprawdę są takie!)

Bekarty wojny-4

Do tej pory ocenialem tylko dobre filmy,ale specjalnie dla Ciebie dodam troche negatywnych opinii

"Do tej pory oceniałem tylko dobre filmy"... Spoko, ja oceniam każdy film, który obejrzałem i znalazłem na filmwebie. Nie ma znaczenia czy dobry (z mojego pkt widzenia czy nie) czy nie. :)

Ok znalazłem chwilę aby sprawdzić jakie filmy ci się podobają. I:
Dredd 3D - 9
Avatar - 9
The Fifth Element - 8
Bruce Almighty - 7
The Curious Case Of Benjamin Button - 10
Star Wars - 8
Banlieue 13 - 8
Knowing - 8

Serio...? Zaraz pewnie mnie zlinczujesz za Avatara i Star Warsy (wielu innych pewnie też)... ;) Nie no spoko. Każdy ma prawo do swojego zdania. Mnie do gustu nie przypadły. BTW Na Buttonie zasnąłem kilka razy tak więc starałem się ten film obejrzeć znowu i znowu... Raz mi się udało. :) Co do Avatara to oglądałem ten film 3 razy w kinie, raz na BluRayu, i raz czy dwa razy na DVD... Fabuła mnie nudziła a choć były momenty ciekawe. 3D praktycznie zero (mogę uznać, że w ogóle tego nie czułem), jedynie kolory podrasowane do maksimum. Dla mnie ten film to taki Pocahontas. Co do filmów z N. Cagem... On gra praktycznie we wszystkim od jakiegoś czasu... :/

Sporo tematow naraz poruszyles...zaczne od konca,nie lubie Cage'a,ale lubie s-f,na 3D nie chodze do kina bo mam odpowiedni sprzet w domu i praktycznie wiekszosc filmow ogladam w jakosci bluray(obrazy iso albo malo skompresowane mkv),avatar-10 za nowatorstwo i technike,star wars-lubie s-f,The Curious Case Of Benjamin Button-swietnie opowiedziana,zagrana,magiczna historia,z jednym z moich ulubionych aktorow

Gdy mieszkałem w Polszy to kino miałem za free stąd praktycznie każdy film, który jakoś mnie interesował lub gdy nie miałem co robić to widziałem (nawet 3D). Obecnie chodzę do kina tylko na wybrane filmy (akcji bo o efekty mi chodzi ale tylko te co uważam, że się nie zanudzę). S-f to nie jest mój ulubiony gatunek co pewnie zauważyłeś, że nie bawią mnie adaptacje komiksów (choć filmy Marvela w większości są wyjątkiem). Zdecydowanie wolę filmy w stylu Die Hard, Green Zone, Black Hawk Down, Bourne czy choćby The Explendables. :)

Szzklana pulapka jest ok,ale niezniszczalni 2 to klapa,obsada niby ta sama ale pomyslu juz zabraklo.Skad 10-Stowarzyszenie umarlych poetow?

The Expendables ma bdb u mnie za stary styl filmów i całokształt. TE2 był fakt gorszy ale w ostatecznym rozrachunku stwierdziłem, że zasługuje na słabą 4 (db). Jest kiczowaty. A Stowarzyszenie? Role dobrze odegrane przez każdą osobę, fabuła jest dość solidna, film posiada idee i ma to "coś". W sumie niedługo chyba znowu obejrzę ten film. Od jakiegoś czasu się tak za to zabieram i jakoś czasu nie mam... :/

Nie mylisz aby swojego skromnego zdania z jakością filmu?