1) Kiedy spadasz ze spadochronem, to bez problemu możesz zmieniać kierunki lotu niczym latająca wiewiórka. Zostawić kogoś bez spadochronu i polecieć zbić jakiegoś drania, po czym bez problemu do niego wrócić.
2) Kiedy jesteście na tajnej misji i udajecie małżeństwo, to nie możecie zakraść się po kolei do łazienki w samolocie, w tym samym czasie, żeby partnetka użyła scyzoryka z twojego buta, czy kieszeni i przecięła ci trytytkowe kajdanki. Tylko sam próbujesz je rozciąć, wystrzeliwając haczyki z mini kuszy. Przy okazji boleśnie się raniąc w stopę i kalecząc sobie twarz, ale nie ma żadnych otwartych ran ani śladów krwi.
Zachęcam do dzielenia się tym co wy zauważyliście podczas seansu. ;D