Na wstępie zaznaczam, że książki nie czytałam. Historia jednak zapowiadała się ciekawie,
nawet bardzo. Jednak wykonanie nieco skiepszczono. Chyba nie potrafię powiedziec
dokładnie co, ale coś mi się w tym filmie nie podobało. Obejrzałam go do końca, ale
zaryzykuje stwierdzeniem, że jest nudny i nie porywa. Może tylko ja mam takie odczucia.
Jak dla mnie książka była rewelacyjna, a film w niektórych momentach odrobinę mnie zawiódł. Nie do końca można było odczuć to jaki Dorian był z początku spokojny i wrażliwy. Za szybko to wszystko się działo. Ja nie potrafiłem polubić w filmie chyba żadnego bohatera, w książce było zupełnie inaczej.