Jak na takie horrorki to ten się wyróżnia błyskotliwością i biegem wydarzeń, których kilka jest
naprawde niespodziewanych, nawet trzyma w napięciu i ogólnie historia jest złożona i troche faktów
trzeba sobie ładnie poskładać.
Wiadomo ma kilka tanich "jumpow" ale po za tym naprawde bardzo dobry "horror"
To był horror? Wiesz jakie cechy ma horror, aby nazywać go horrorem?
Toż to lekki thriller z prostą historią. A cały scenariusz przypomina obsługę w kiepskiej restauracji, w której podają Ci mięso wieprzowe wmawiając, ze to dziczyzna, i to tak długo tylko po ty byś w końcu się znużył i przytaknął, a oni mogli Cię zaskoczyć! Jak i w jednym i drugim przypadku negatywnie.
Tak to właśnie jest tutaj, reżyser na siłę wmawia Ci, i próbuje ze wszystkich sił i dość nieudolnie zbić Cię z tropu podczas pogoni oczu i zmysłu za czarnym charakterem w filmie. I robi to do samego końca, po to by Cię tylko na siłę zaskoczyć.
Aby zrobić wrażenie filmu z wyższej półki. Niestety to razi w oczy widza.
Być może obejrzałem już za dużo thrillerków z naprawde dobrym twistem fabularnym, aby się nabrać na ten schematyczny motyw.