Przepraszam, gdzie do cholery był Kevin, kiedy ta badziewiara wypowiadała większość swoich tekstów przez sen?! Rzygać się chciało kiedy rzucała jakimś dramatycznym tekstem mając do połowy zamknięte i załzawione oczy(pewnie przed ujęciem ziewała, albo spała). Porażka- Jakby tak wyjść na ulicę, to możnaby było znaleźć lepszą aktorkę do tej roli. Kevin - film fajny, ale co ci kurna strzeliło do głowy zatrudniając tą panią?! Jakaś twoja cioteczna siostra?...Nie czaje.
Mam dokładnie takie same odczucia. Fiorentino wygląda w tym filmie jakby przedawkowała środki przeczyszczające i mordowała się z kupą w jelitach. Całe szczęście, że film nie był w całości położony na jej barkach, bo rozwaliłaby go na całej linii. Na szczęście jej partactwo z nawiązką nadrabiają Allan Rickman, Chris Rock i jak zawsze cudowny w swojej roli Jason Mewes.
Fiorentnio to znakomita aktorka. widze ze nie amcie zbyt dobrego giustu jezeli chodzi o aktorki.
wypowiedź powyżej-a skąd ty to możesz wiedzieć, czy inni mają dobry gust, czy nie? Ja także uważam, że ona była wyjątkowo beznadziejna. edna osoba, czy jeden film nie przesądza o guście.
To prawda. Rickman był fantastyczny :)
metatron w tym filmie to była najbardziej znośna i śmieszna i poprawna rola w tym filmie.
DO dzisiaj się śmieję z "ognistego wejścia"
ze słowami: Behold a Metatron, herald of almighty and voice of the one true god!
To było świetne.
:)
Myśle, że to nie takie wielki problem. Przecież Bethany była zmęczoną kobietą, jakieś manifesty przeciw aborcji, rozterki w kwestii wiary.. Pewnie zaraz bedą jakieś komentarze niezamiłe na mój temat, ale myśle, że to akurat bylo niezle