Koledzy Vince'a starają się by ten zapomniał choć na chwilę o ciężkiej dla niego sprawie rozwodowej. Wszyscy udają się na wieś w celach rekreacyjnych. Niestety, na odpoczynek nie pozwala żeńska część społeczeństwa, biegająca z siekierami i nożycami do żywopłotu w rękach. Przyczyną okazuje się toksyna zrzucona przez wojsko, działająca jedynie na kobiety...
nieokrzesani kumple od piwa narzekający na kobiety, do tego dochodzi odludzie i kobiety-zombie. Efekt: średni horror komediowy z dobrymi tylko momentami, bez ciekawej i przekonującej fabuły. Dla mniej wymagających widzów może być. 5-6/10 ze wskazaniem na 6/10 bo jednak parę razy się uśmiechnąłem. Rozbawiły mnie...
-Uciekajmy do lasu!
-NIe radze teraz tam iść napewno tam są
-po co mialyby siedziec w lesie?
- nie wiem moze poszly sie wysrać, kobiety lubia razem lazić do kibla ^^
o ile czegoś nie przekręciłem :D
Film spełnił moje oczekiwania, Noel Clarke zaskakująco dobrze zagrał ale czegoś mi brakowało. Nie w grze aktorskiej, bardziej w scenariuszu. Przyznaję, że charakteryzacja świetna jak i muzyka, mimo wszystko nie zachwycił. Film może spodobać się znudzonym nastolatkom, którzy widzieli dużo i brakuje im zdominowanego...
Chwilami była to głupia komedia angielska ale pomysł na zombie-movie oryginalny, bo tego jeszcze nie było - zombie kobiety. :) Na początku film baaaardzo nudny i w stylu typowo brytyjskim, że aż miałem ochotę go wyłączyć, ale później jest już ciekawej i bardzo krwawo. Nie rozumiem tylko dlaczego film nosi tytuł...