z książki wybrane tylko to, co najlepsze (i bardzo dobrze, inaczej powstałby jakiś niestrawny i zagmatwany tasiemiec). Klimat pierwszorzędny, ilość fajerwerków w normie, wciaga właściwie od samego początku. Znowu ukłony w strone Lyncha.
Hehe, a wiesz ze Lynch nakrecil prawie 5 godzin materialu? Ciekawe, czy gdzies mozna dostac wersje rezyserska.