Mistrz pokazał klasę. Pomimo, że nie samurajski, nie w Japoniii, to i tak świetny.
Akira Kurosawa w swoich filmach na ogół prezenuje niezwykle wysoki poziom, np. Ran, tron We Krwi, Kagemusha, i wiele wiele innych. każda z scen w tych filmach coś oznacza, nie ma po prostu przysłowiowej "nawalanki" jak w produkacjach np. Amerykańskich, za to gra świateł, budowanie napięcia, muzyka, wszytko to składa się na niezwykłość dzieł mistrza kurosawy. i nie inaczej jest tu. Co prawda Rosja to nie to samo co japonia jeżeli chodzi o kulturę, itp. Film Dersu Uzala jest świetną propozycją dla ludzi według mnie melancholijnych, czułych na czyjeś cierpienie i lubiących kontakt z przyrodą. Polecam, ponieważ film wyzwala niepowtażalne emocje i na pewno utkwi Wam w pamięci na długi czas:D 10- Dycha oczywiście;D