Ciekawe czy Hooper się na nim wzorował tworząc swoje dzieło, ale chyba tak bo film ten miał premierę kilka miesięcy przed TCM. Morderca z TCM zresztą również wzorowany jest na Edzie Geinie. Właściwie to Hooper z tego filmu zaczerpnął bardzo dużo choćby pomysł na noszenie przez Leatherfaca maski z ludzkiej skóry! Powiedziałbym nawet, że gdyby nie to to TCM nigdy by nie powstało! Co do samego filmu to jest on bardzo dobry, a bohater jest zdrowo szurnięty, ale sam uważa siebie za całkiem normalego. Widać to zwłaszcza w scenie kiedy Selby mówi, że rozmawia ze swoim zmarłym mężem, a on patrzy na nią jak na wariatkę, a następnie mówi do zwłok swojej matki, że jest (Selby) taka jak mu mówiła (matka), ale ma troche nierówno pod sufitem ;) 8/10