Jaka scena podobała wam się najbardziej ? ;D
- Mówi pan, ze to samobójstwo? - Chyba zostawił list. Jelly, znaleźli list? - Nie, ale zaraz znajdą. (wyjmuje kawałek papieru i długopis) - Niech zgadnę. "Życie jest do dupy. Mam go po uszy. Podpisano: trup" . mocne :D
Mnie chyba najbardziej rozwaliła końcówka - scena na tym zgromadzeniu, kiedy Billy Crystal przemawiał.