film generalnie mi się podobał mimo postulowanej tu wcześniej dłużyzny. Ja akurat za długimi filmami przepadam i może stąd to się bierze... może też z tego, że przez większość filmu akcja jest spójna. Problemem jest końcówka, w szczególności ostatnie 3 sceny. Jak dla mnie, trochę wyszło to dziwnie i nienaturalnie, coś nie pasuje. Na plus dobra gra aktorska w szególności Blanc jako komisarz Blot. Film polecałbym każdemu kto lubi dobry kryminał bez biegających z pistoletami kolesi obwieszonych złotymi łańcuchami poruszającymi się nierzucającymi się w oczy białymi hammerami z neonem.