Jeśli chodzi o moje wrażenia to zdecydowanie Dżungla jest moim bajkowym faworytem!!
Nie wiem czym można było się zachwycać w Madagaskarze jak dla mnie był dość nudny i w kinie pamiętam, że ziewałam.
W przypadku "Dżungli" uśmiech z mojej twarzy praktycznie nie schodził. A Koala przebił wszystko, bo przecież on nie wie co to strach, zresztą on w ogóle mało wie ;)
Polecam!!!