Film faktycznie totalna kaszana z cebulą zapiekana w piekarniku. Nie warto sie wybierac do kina, nie warto wypożyczać, no i wreszczie nie warto ściagać! Dno i 100 metrów mułu. Nie polecam!

no wam odpierdala totalnie ? oglądałam i czas surferów i ja wam pokaże i pierwszy film jest w 100000% lepszy !!!!!!!
co to za określenie "przereklamowane gówno" , ja wam pokaże jest zdecydowanie bardziej przereklamowane, ja czytałąm też książke Grocholi i jest nieporównywalnie lepsza, ma jakąś fabułe. a film..? szkoda gadać po przeczytaniu książki każdy głupi zauważy że do scenariusza wsadzono po prostu pare nieposkładanych fragmentów książki, każda scena ciągnie się jak guma do żucia, wogle nie jest błyskotliwy...

co do surferów humor jest przede wszystkim oryginalny a nie powielany i nie taki jak w zagranicznych komediach, mnie bardzo śmieszył, film ogólnie ciekawy i bardzo śmieszny....
a jak chcecie krytykować filmy to nie piszcie epitetami typu beznadzieje gówno straciłem 1,5 h życia tylko napiszcie co wam się konkretnie nie podoba, bo każdy sobie może wejść i zacząć rzucać słowami tego typu....

absolutnie się zgadzam. Czas Surferów jest jedną z lepszych komedii polskich, jakie ostatnio można było obejrzeć. Przede wszystkim zasługuje na pochwałę za oryginalny scenariusz.
Orpócz tego film jest klimatyczny i nie rozumiem jak można ten film nazwać "przereklamowanym" i porównywać do "Ja wam pokaze". Trzeba zaczac od tego, ze "Ja wam pokaze" ciezko nazwac komedia , a i na reklame poswiecono na to zdecydowanie wiecej - tak z gniota robi sie wielkie dzielo, a pozniej Ci, ktorzy wierza w reklame mowia o tym "rewelacja"

Śmieszy to w tym filmie jedynie aktorswo i nieudolność w kopiowaniu amerykańskiego kina. Ale niestety częsciej to wydaje się po prostu bardziej żenujące niż zabawne.

no otoz co mi sie nie podobna...Czas Suferow to film dla malo osob z malo rozwinietych (powiedzialabym ze beznadziejnym) poczuciem humoru.Zreszta nie zauwazylam tam ani jednego smiesznego momentu.Że kolesiowi palec obcinaja i placze bo nie moze go znalezc?? to ma byc smieszne?? bo wszystko inne ma wlasnie takie "humorystyczne" :| No sorry,ale jesli taka ma byc oryginalna komedia to ja juz nigdy wiecej nie obejrze polskiego filmu.Najgorszy w ogole jaki widzialam.Ogladalam urywkami bo juz nie moglam patrzec na te idiotyczne denne sceny.Po prostu prosty film dla prostych ludzi.Dla prostych czyli mam na mysli takich ktorych smieszy przemoc,krew,znecanie sie nad innymi albo jaranie lub picie i rozne dziwne akcje po tym.Jedynie Koziol odegral ciekawa role,a reszta jakies krzywe wstretne ryje (tak Linda też,w ogole to jego najgorsza rola jaka w zyciu widzialam,kompletnie nie pasowal do tych mlodych chlopakow) Mozecie sobie mowic co chcecie,ale naprawde film byl ostro przereklamowany i wystylizowany na jakiś "super" ,a tak naprawde bez najmniejszje rewelacji.Nazwe to po prostu Ciszą Po Burzy.Tysiąc razy wole co prawda klasyczne kom. romant. z klasycznym zakonczeniem niz takie sceny z ulic i blokow z przemoca ,głupotą i tępymi postaciami znających jedynie "kur. .,hu... spier... itp "
to byloby na tyle mojego wyrobionego zdania

nie wiem o co ci chodzi w tym przereklamowaniem, bo nie widzialem jakiejkolwiek reklamy tego filmu. Oprócz tego zastanawiam się jak można film oglądać film urywkami - tak mogą ogladac tylko osoby wyjątkowo sfrustrowane psychicznie, bądź osoby, które same nie wiedzą czego chcą - chyba że oglądałaś go w jakimś męskim towarzystwie....
Nie wiem ile masz lat, ale ludzi, którym niektóre filmy się podobają nie można nazywać "ludźmi mało rozwiniętymi psychicznie".
Skoro masz problem ze sobą, nie wyżywaj się na innyuch....
Równie dobrze mógłbym napisać, że ty jesteś inna, bo twoim ulubionym filmem jest "ice age 2", który jeszzcze nie wszedł do kin, ale badzmy normalni...kazdy ma swoje zdanie i uszanuj innych

słuchaj, ja ie wiem gdzie ty tam widzisz "krew i przemoc", to że palca obcięli ?? nawet tego dobitnie nie pokazali ..! a humor... właśnie o to chodzi ze nie jest dla "tępaków", bo jest oryginalny, trzeba się umieć śmiać z głupoty, piszesz że wolisz "klasyczne komedie romantyczne", ja np mam ich powyżej uszu, bo każda wygląda prawie w ten sam sposób, a powiedz ile rz\azy można się śmiać i cieszyć z tego samego...? ten film wniósł coś nowego, ja się pierwszy raz spotkałam z takim /humorem/, i to właśnie jets w nim fajne, że jest inny niz pozostałe, a przy tym bardzo zabawny,
"takie sceny z ulic i blokow z przemoca ,głupotą i tępymi postaciami znających jedynie "kur. .,hu... spier... itp " - cseny z ulic i bloków ??? ja tam tego nie wodziałam, przemoc... obejrzyj sobie jakiś film wojenny tam jest przemoc a nie tu (albo kino akcji), głupie i tępe postacie-właśnie to było śmieszne :P, kur***, hu*** - mało jest filmów gdzie nie ma takich wyrażeń wcale, mi to nie przeszkadzało, bo w wypadku tego filmu też było nacechowane taką "śmiesznością" i wcale (przynajmniej ja), nie odebrałam tego jako coś strasznie wulgarnbego....

zgadzam się, a "Kozioł" jest najbardziej pozytywną rolą filmową poprzedniego roku :)