a dlaczego to jest "romans" ?
przecież w tym filmie chodziło o przenoszenie się w czasie i ogólnie o takie tam sprawy które nie mają miejsca w naszym codziennym życiu.
Może dlatego, że elementy dramatyzmu zostały wplecione w ten film tak samo jak elementy typowego romansu.

nie każdy dramat musi kończyć się je***ym finałem dramatu antycznego czy c*uj wie jakiego. W mojej opinii ten film skończył się nie mniej dramatycznie niż nie jedna "zielona mila" bo mój ulubiony bohater - mowa tu o Kit Kat skończyła marnie.

DRAMAT BO DZIEJE SIE COS ZŁEGO BADZ SMUTNEGO. W TYM WYPADKU JEST TO CZUJAŚ SMIERC