Już dawno Gary Oldman powinien na półce w kiblu postawić sobie statuetkę...Choćby za "drugoplanową" rolę w Leonie Zawodowcu. Uwielbiam człowieka i jest jednym z nielicznych aktorów który nigdy nie zagrał w jakimś pasztecie ! Każdy film z jego udziałem jest co najmniej dobry. Jeśli zaś chodzi o sam film to oglądnąłem go tylko i wyłącznie dla wyż/wym Gary'ego Oldmana .Niestety ,jest sporo przekłamań w historii a mnie to od zawsze irytowało....i nadal irytuje . 9 pkt dla mistrza. Dla filmu ....5.Gary Oldman "MISTRZ" .Szacunek i czapka z głowy.