Inna od wszystkich bajek wytwórni, bardziej mroczna i klimatyczna. Największym atutem tej produkcji jest zdecydowanie animacja: fantastycznie ręczne rysowane postacie i krajobrazy wyglądają znakomicie. Z fabułą filmu jest już gorzej, ale i tak trzyma dość wysoki poziom.
Wg mnie szkoda tylko, że film nie jest dostępny w Polsce na DVD. W internecie krąży jedynie wersja z lektorem, a wersji z dubbingiem po prostu nie ma :(
Zgadzam się, trzyma klimat. Może nawet lepiej, że nie ma dubbingu, bo dzięki temu lepiej czuć "celtyckość" opowieści.
Niestety nastąpiła jakaś zmiana planów. "Taran..." nie ukazał się zgodnie z zapowiedziami. A przynajmniej na oficjalnej stronie wydawniczej CDProjekt nie figuruje ;/.
Jestem ciekaw jaki dubbing dobiorą jeśli w ogóle to wydadzą w Polsce, i mam nadzieję, że Taranowi nie dadzą takiego chłopięcego głosiku tylko taki trochę męski ale aż za bardzo , a film ciekawy, taka odskocznia od tego co zwykle daje Disney
A czy kiedykolwiek wyświetlano w Polsce ten film w kinach, lub wydano na wideo?
Owszem, animacja dobrze zrobiona, choć główny bohater jest zarozumiały i dużo gada, a mało robi. Ciągle się przechwala. A ten stworek Gurgi też ma irytujący głos.
Moim zdaniem warto obejrzeć ten film ze względu na scenografię i na postać Rogatego Króla, który jest jednym z najbardziej niedocenianych czarnych charakterów Disneya. I ma głos Johna Hurta.
Chyba nigdy w Polsce oficjalnie się nie ukazał. W każdym razie za PRL-u po śmierci Walta Disneya przestano sprowadzać nowe produkcje wytwórni do Polski (z tego też względu starsze produkcje Disneya zawierają nieco przykurzony polski dubbing sprzed 40, 50 i 60 laty ;).
Rogaty Król niestety pozostaje niedoceniony tylko dlatego, że Disney tego filmu się po prostu wstydzi. Nikt się nim nie przechwala, wolą o tym nie mówić. Chyba najbardziej oryginalna postać Disneya - nie tylko głos, ale i przerażający wygląd.