PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=526137}

Czarny łabędź

Black Swan
7,7 368 004
oceny
7,7 10 1 368004
6,5 43
oceny krytyków
Czarny łabędź
powrót do forum filmu Czarny łabędź

Film jest faktycznie wstrząsający. Ukazuje desperacką walkę Niny z własnymi demonami, strachem, presją ze strony otoczenia. Dla mnie Nina jest jak małe dziecko zagubione w dorosłym świecie (tak zresztą traktuje ją matka, jej pokój też wygląda jak pokój dziecka). Spotkanie z Lily oraz wymagania jakie stawia jej rola w balecie sprawiają, że Nina musi wkroczyć w dorosłość, odkryć w sobie kobietę. Niestety nie da się tego zrobić od razu.
Nurtuje mnie tylko jedno - dlaczego głównych ról nie mogły zagrać dwie baletnicę? Nieśmiała Nina to idealny Biały Łabędź, a zmysłowa Lily to Czarny Łabędź. Tym bardziej że były takie podobne...

Vinga2312

Ja odebrałem film inaczej. Nina jest osobą chorą na schizofremię, jej matka wie o jej problemach i stara jej się pomagać. Nie wiemy czy Nina się leczy czy nie, film skupia się na relacach między konkretnymi osobami, w krótkim odcinku czasowym. Najpierw Nina chce się stać i staje się Beth. Zabiera jej rzeczy, naśladuje ruchy, dochodzi w tym do perfekcji. Staje się tym powierzchownym, dobrym białym łabędziem. Potem widzi w Beth szaleństwo (prawdopodbnie też schizofremię) i odkrywa skąd w niej pojawił się i Biały i Czarny Łabędź. Thomas prawdopodbnie wiedział o problemach obu baletnic. Widział w Ninie Beth i dlatego dał jej główną rolę. Jak się później okaże dla obu skończyło się to tragicznie. Dla Niny dużo szybciej. A co do Lily, to widzimy ją raz realnie, raz oczami Niny. Nina tworzy fałszywy obraz Lily i utożsamia ją z Czarnym Łabędziem. Dzieje się tak bo Thomas przedstawia ruchy Lily jak te idealne dla Czarnego Łabędzia. Nina jako, że wcześniej już miała w sobie tą miła i złą naturę (obajwiającą się drapaniem- sprawianiem bólu), bardzo prosto zmieniła się w Czarnego Łabędzia. Była Białym i Czarnym jednocześnie. I dlatego właśnie Twój argument z graniem Białego i Czarnego Łabędzia przez dwie osoby nie trzyma się kupy. Po pierwsze- przecież grały go tak naprawdę dwie osoby. Po drugie te osoby były w Ninie jako dwie osobowości. A historia Jeziora Łabędziego rozgrywała się ciągle w tym filmie. Scenariusz ciągle do tego nawiązywał i gdyby nagle okazało się, że dwie baletnice mają zagrać tą rolę film by się posypał. A w balecie zagranie tej roli świadczy o wszechstronności tancerki i dlatego gra tą rolę jedna osoba. Pozwala ona pokazać kunszt i umijętności techniczne i aktorskie mistrzyni baletu. To jest taka rola jak Julii dla aktorki. Szczyt szczytów. Istnieją jednak wariacje na tematy Jeziora Łabędziego, ale nie jestem takim fanem baletu aby o tym opowiadać i wnikać w dzielenie tej roli;).

TomasT

Po części zgadzam się z Tobą - Nina miała w sobie dwie natury. Prawda, że odegranie dwóch ról świadczy o wszechstronności tancerki, jednak dążenie Niny do perfekcji sprawiło, że zaczęła się gubić, zatracać poczucie rzeczywistości. Każdy jej mówił, jaka ma być a jaka nie. I jak widać w końcówce, zatańczyła perfekcyjnie, ale za bardzo wysoką cenę.
No i faktycznie - gdyby dwie baletnice grały jedną rolę nie byłoby takiego filmu. A chodziło właśnie o ukazanie walki dwóch osobowości w jednym człowieku.

Vinga2312

To czemu tylko po częsci się zgadzasz, jeśli w uproszczony sposób napisałaś to co ja?:) I co do tego, że każdy jej mówił jaka ma być a jaka nie, to normalne. Rady są ważną częścią naszego sposobu bycia. Ona po prostu brała je dosłownie i umieszczała w swojej chorej świadomości. Często w tym obrazie nie wiemy co było prawdą, a co nie właśnie dlatego, że czasami widzimy film oczami Niny. No i Nina miała w sobie więcej "natur" niż dwie;). Ale akurat to dwie natury to dwa łabędzie- symbol tego filmu. Jej zachowanie było podytkowane chorobą, złym odbieraniem rzeczystości, ale mogła się stać kimkolwiek. Nawet pluszowym misiem i groźnym niedźwiedziem, albo głupim parobkiem i zdolnym naukowcem- jeśli tego dotyczyłoby przedstawienie. W tym filmie widzimy dużo takich skrajności. Z jednej strony jest nieśmiała, z drugiej stanowcza (odrzucenie pocałunku), z jednej jest dziecinna (zabawki pluszowe w pokoju), z drugiej ma lekkie podejście do życia, seksu, zabawy. Typowe objawy choroby psychicznej, które pozwalają jej na idealne przedstawienie roli. Od geniuszu do szaleństwa jest jeden krok. Ten film o tym mówi. No i nie można zapominać o Beth- ona także jest chora psychicznie i ma identyczne zachowania jak Nina (samookaleczanie). Często wykorzystuje się geniusz i artyzm bardzo wrażliwych ludzi w złych celach. Są oni naturalnie podatni na różne choroby, niektórymi są obciążeni genetycznie (spójrz na obrazy mamy Niny- czyż nie widzisz tam znowu skrajności i choroby psychicznej?). Thomas chce jedynie świetnego przedstawienia, nic innego go nie obchodzi, dąży do tego za wszelką cenę. Najpierw poświęcił Beth, teraz Ninę, potem poświęci Lily (bierze narkotyki i dzięki temu ma w sobie to szaleństwo do zagrania roli).

TomasT

Widzę że trafiłam na elokwentnego rozmówcę. Dziękuję za trafne spostrzeżenia.

Vinga2312

Wcale nie jestem elkowentny. Miałem po prostu ochotę poznać Twoje spojrzenie na ten film. Jest bardzo pokręcony i każdy może widzieć go trochę inaczej. Pozdrawiam;).

ocenił(a) film na 9
TomasT

W pełni się zgadzam. Też uważam, że Nina cierpiała na schizofrenię i przez pewien czas zastanawiałam się czy aby postać Lilly też nie jest wytworem jej chorego umysłu. Potrzebowała personifikacji swojej drugiej natury i Lilly nadawała się do tego lepiej niż jej własny sobowtór, którego istnienie na każdym kroku wypierała. Dla mnie film piękny, pokazujący dwoistość natury każdego człowieka, to dodatkowo wyostrzoną przez symptomy choroby psychicznej głównej bohaterki. A przemiana w czarnego łabędzia i finałowy taniec - mistrzostwo!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones