Myślę, że "cyrk motyli" mógłby być doskonałą, bajką z morałem, dla najmłodszych. Niestety mało subtelny przekaz w filmie może w oczach dorosłego widza narazić go na śmieszność, albo co najmniej zbagatelizować jego przekaz. Na pewno pewno nie można odmówić Nickowi Vujicic (wolę nazwiska nie odmieniać ;)) chartu ducha i charyzmy, ale to nie wystarczy by stworzyć dobre kino. Zwłaszcza, że temat wcale nie jest nowy i jest wiele przykładów, że o czyjejś ułomności można opowiedzieć w piękny i wzruszający sposób - jak nakręcony prawie 30 lat wcześniej Człowiek-słoń czy chociażby, na pewno szerzej znany "Zapach kobiety".