To jest już oficjalny polski tytuł?
Wydaje się, że tak. Szkoda, bo "szkarłatny szczyt: brzmi duuuużo lepiej, niż, tak po prostu "wzgórze krwi". Mało poetycko :D
Albo "purpurowy szczyt" :) W każdym razie wszystko lepsze niż oficjalnie proponowany tytuł.
Co ma "crimson" (Karmazyn) do szkarłatu, a tym bardziej purpury? Toż to całkiem inne kolory. Karmazynowe wzgórze.
Uśmiałem się, dzięki !
Uch. Takie polsko-angielskie zlepki są najpaskudniejsze.