Myślę, że mimo wszystko taka ocena nie jest spowodowana atakiem jego fanek na FW.
Były już inne jego filmy, które nie byłby takie złe, a ocena końcowa przedstawiała gniota (choć nim nie był, i nie mówię o Zmierzchu), także myślę, że to naprawdę będzie coś wielkiego.
Polscy krytycy, jak i zagraniczni chwalą raczej ten film, a premiera w Cannes jest uważana za jedną z udanych :)
Poza tym, czytałam książkę - jest trudna, ale za to genialna opowieść, więc trudno było przelać to na srebrny ekran. Ja bym np nie dała rady.
Nie pozostaje nic innego jak samemu obejrzeć film i się przekonać :)

Ksiazka jest fajna - to raz. Dwa - pozytywne rekomendacje/opinie na pewno sa spowodowane osoba rezysera, ktory gniotem sie jak dotąd nie splamił. Fanek R.Pattinsona bym tu raczej nie przeceniała.

Hm, w sumie masz rację. Ale myślę, że i tak więcej tutaj antyfanów :)

Jest tylko 40 głosów, więc patrzmy na tą ocenę z lekkim przymrużeniem oka ;) Osobiście czekam na film, bo rzygam tym szufladkowaniem i nie rozpamiętuję wiecznie, że Pattinson to Edward czy Radcliffe to Potter ;) Tak więc jeśli będzie ponad 100 głosów, a średnia będzie mniej więcej ta sama to myślę, że wtedy można by się nią zasugerować, niemniej jednak średnia na FW nie zawsze jest zgodna z faktycznym "odbiorem" filmu ;)

Ja tez nie widzalem filmu, ale on (film) moze byc dobry, bo dostal chociaz nominacje do Zlotej Palmy. Moim zdaniem nie jest jakis wybitny, ale te oceny mają znaczenie.

Zgadzam się, jak najbardziej, ale im więcej głosujących tym większa wiarygodność ;)

Tylko jeszcze żeby oceniali film, a nie głównego aktora :) To byłoby miło.

Bez komentarza... Takie coś jest słabe, ale zdarza się tak często, że już trudno zliczyć...

Pattinsonem? A kimże jest Pattinson? Przecież to film Cronenberga, już prędzej ten fakt mógłby rzutować na (zbyt?) wysokie oceny. Sam jestem skłonny obejrzeć film choćby z Karolakiem, jeśli wyreżyseruje go Cronenberg.

Tak, jak juz pisalam w innym poscie, moze i film znajdzie swoich odbiorcow, ale ja radze nie sugerowac sie obecna ocena (bo spodziewam sie, ze po wejsciu filmu do polskich kin ocena moze znacznie sie obnizyc). Ja niestety zasugerowalam sie ocena i zachecona tym, ze rezyserem jest Cronenberg stwierdzilam, ze zapewne film jest wart obejrzenia. Nic bardziej mylnego, Cosmopolis plasuje sie w czolowce najgorszych filmow, jakie kiedykolwiek widzialam, i sadzac po ilosci osob, ktore oposcily sale kina w trakcie filmu, chyba nie jestem jedyna.

Ja chyba należę do tych osób które nie kierują się opiniami ani dobrymi ani złymi, zwłaszcza jak film jeszcze nie wyszedł. Cronenberg posiłkujący się książką Delilo to za dużo żebym mógł to zignorować i zamierzam się wybrać.

I tu sie z Tobą zgadzam. Obejrzałem też trailery - zapowiada się naprawdę świetna rzecz.

Zgadzam się z wami przeczytałam książkę i myślę że film warto obejrzeć żeby go samemu ocenić , tak więc wybieram się na film