Czy bohaterka polubi, a moze nawet zakocha się w kolesiu, którego nie trawi, a z którym musi pracować? Czy dostanie wymrzoną pracę? To oczywiście pytania retoryczne, pojawiajace się zapewne w każdej takiej produkcji. A co ciekawe ta akurat produkcja próbuje być czymś więcej. I cóż, częściowo się nawet udało. Ale całą reszta to nuda, banały, naciąganie widza. Nie znam się na komediach romantycznych, ale tak mi się wydaje, że jednak jak na coś takiego, to film zaskakuje, pojawiło się kilka innowacji. Plus za postac proroka Jacka, minus za nieumięjetność stopniowania napięcia. Czy raczej za jego całkowity brak. I nawet koszulka Social Distorion na jędrnych piersiach Angeliny Jolie nie pomogła;)
Ale cóz, źle na pewno nie jest, a i mimo banałów, nie jest to film głupi. Do tego klasyk Rolling Stonesów i nawet kilka udanych żarcików.

6/10

Czuję się umęczony, wymęczony i zmęczony tym filmem. Przez większą część seansu wierciłem się w fotelu powtarzając sobie: wytrzymaj jeszcze trochę.
Przyzwyczaiłem się już do porządnego kina, wiec 100 minut z tym obrazem było dla straszną mnie męką.

?Co za życie? to tytuł bardzo przesłodzony. Kapie z niego lukier i paruje kicz. Całkiem niezły pomysł został totalnie zniszczony. Niewykorzystano go nawet w 5%. Z ostatniego tygodnia życia człowieka zrobiono plastikową komedię romantyczną, która jest strasznie przewidywalna, schematyczna i irytująca. Co prawda scenariuszowi pod względem warsztatu i konstrukcji historii nie mogę niczego zarzucić, ale to dokąd zmierza i o czym opowiada fabuła pozostawia wiele do życzenia.
Dramaturgia zostaje wprowadzana tu na siłę chwilowymi przestojami i muzyczką, która próbuje rozkleić widza. Reżyseria naprawdę słaba.
Jednym z niewielu plusów filmu jest sprawne wykonanie. Zdjęcia, oświetlenie, montaż i dźwięk stoją na przyzwoitym poziomie. Podobała mi się jedna optymistyczna scena, w której to pijana Angelina zrobiła wywiad na żywo. Niestety, reszta to już dno i muł.

?Co za życie? okazało się kolejną średnią, hollywoodzką komedią romantyczną dla nastolatek. :/


4= /10

no dobra teraz wielce żałuję ze dalem tak niska notę "barbarelli", "kung pow" czy nawet "przerwanej lekcji muzyki" gdyż przy tym filmie chyba będę musiał zejść na skale ujemna.

totalny odgrzewany kotlet hollywoodzki, straszny kretynizm który tylko ogłupia widza, nie posiada żadnych zwrotów akcji. Pomimo ze zrobił mi mala nadzieje. Moment w którym angelina zalała robaka i zaczęła robić rozróbę z protestantami ( przez chwile pomyślałam JEST! może jednak przełom, zwrot w filmie, angelina zacznie grac jakaś rozszalała reporterkę, odwalać jakieś wariactwa/dziwactwa a ze
w graniu właśnie takich rol jest najlepsza to nawet jeśli film dalej będzie prezentów równie slaby poziom to przynajmniej milo by sie ogledalo aktorstwo i wygląd Jolienyny) i co nic bardziej mylnego film stoczył sie w jakaś przesłodzona idiotyczna historyjkę/romanssidło z jakżeby inaczej HAPPY ENDEM, w której potencjał tej aktorki został zastosowany do nałożenia makijażu i ciągłego uśmiechu.

zlitujcie sie nad mną bajki takie jak np. krecik, różowa pantera, pszczółka maja są milion razy bardziej dojrzalsze, ciekawsze, humorystyczne niż ten film

2-/10

Film być może niknie w sąsiedztwie pozostałych pozycji biorących udział w zabawie. Jednak sądzę, że jak na komedię romantyczną jest całkiem dobry. Nie jest to kolejna głupawa komedyjka oparta na serii durnych pomyłek.
Ten gatunek filmowy jest bardzo niewdzięczny, a "Co za życie" jest dość innowacyjny, dlatego nie uważam, aby był to kicz.

no u mnie jest tak ze nie lubię amerykańskich filmów czyt. robionych pod amerykańską myśl filmowa

hmm nie wiem czy to kicz czy nie wypal napisz co ci sie w tym filmie tak spodobało żebym mogl na niego spojrzeć z innej strony

Film odstaje lekko od innych komedii romantycznych i to mi się właśnie w nim podoba.

jedyne co odstaje to chyba tylko motyw tego ze( jest malutka szansa na to ze anagelina zginie na koniec filmu)


Wiec miałem nadzieje ze naprawdę będzie scena jadki w której zakończy żywota. Ależ jaki głupi bylem przecież to amerykanska komedia romantyczna MUSIELI żyć dalej długo i szczęśliwie