Jeden z najwspanialszych filmow o milosci. O milosci, ktora przychodzi nagle, nie w pore, ale jest tak silna jak to tylko mozliwe. Rani, ale i ozywia.
Bardzo dobry scenariusz na podstawie dosc przecietnej ksiazki. Okraszone humorem w scenach z dziecmi czytajacymi dziennik matki. Meryl Streep jak zwykle daje popis koncertowy, w roli zwyklej kobiety w niezwyklych okolicznosciach. O dziwo miedzy nia a Clintem naprawde iskrzy. Wspaniale zdjecie i muzyka.
Zgadzam sie z Toba Gonia - scena w samochodzie, w deszczu....tam byly tez moje lzy..