żartujecie czy serio wam się podobał ten film? horrory z lat 80 są lepsze o niebo. fabuły 0 , tylko żeby siedzieć cicho , żadnych innych ludzi tylko jakiś dziad w lesie , wracam właśnie z kina i na sali były 4 osoby , nie dziwie się i jeszcze ta ocena 7,1 , grubo :)

Chwalic Pana!

Ahahaha nic dodac nic ujac :-)

Też nie kumam tej średniej oceny. Zmyłka na całego. Już od pierwszej sceny film pokazał, że będzie beznadziejny i nielogiczny. Potem czym dalej tym gorzej.

Nie wiem co było gorsze - ten film czy to, że gra w nim Krasinski, który na dodatek jeszcze go stworzył.

Chyba gniot roku. Głupie to jak mój lewy but. Ani niestraszne, bo ileż można powtarzać takie same sceny, ani nieciekawe, bo ileż można powtarzać takie same sceny. Do tego motyw kochającej się rodzinki oklepany do porzygu.

Amen!!!

Dostali kasę pod stołem to są zachwyceni też byś był jak byś dostał 100 tysięcy!Jak dostane 100 tsyięcy to nawet kupą będę zachwycony na chodniku ...Ten film to też kupa!!!

Zgadzam sie !

A czym?? Potencjal filmu zwyczajnie zj..bany. Nuda nuda i jeszcze raz nuda. Kolejna przereklamowane wielkie halo o nic

Chyba gniot roku. Absurd gonił absurd. Scenariusz uwłaczał inteligencji widza. Już pierwsza scena kończąca się na moście spowodowała, że odechciało mi się oglądać, gdy małe dziecko zostawia się na końcu bez żadnej kontroli. Potem było już tylko gorzej, z pomysłem zajścia w ciąże na czele. Rozumiem, że byli to ludzie głęboko wierzący, a co za tym idzie nie można było się po nich spodziewać, że mieli coś w głowie, ale bez przesady. Nawet najbardziej tępy człowiek ma jakieś podstawowe instynkty przetrwania.

Aż Cię przestalkowałem na filmwebie.
Zarzucasz filmowi brak logiczności.

-Liga Sprawiedliwości - nielogiczność 1: koleś gada z rybami! nielogiczność 2: Kobieta naramiennikami odbija kule i nie łamie sobie rąk (pęd pocisku synu takiej kuli jest ogromny).
-Stars Wars - nielogiczność 1: DŹWIĘK ROZCHODZI SIĘ W PRÓŻNI! nielogiczność 2: telekineza! nielogiczność 3: kąpiel w lawie

A nawet nie oglądałem tych filmów tylko urywki.

Sam oceniasz dobrze absurdalne filmy, które uwłaczają inteligencji widza. Przyczepiasz się do wielu rzeczy w tym filmie, które tak naprawdę są nieistotne bo chociażby akcja z piaskiem jest banalna w porównaniu do problemu Śmierci który chce puknąć córkę Williama (Joe Black młody). Toż to dopiero jest absurd - a nie skrzypiący czy zmywający się piasek.
Chociażby do tej ciąży - zdradzę Ci sekret młody człowieku:
Ludzie uprawiają seks w najrozmaitszych sytuacjach. Naprawdę. I jedyną skuteczną w 100% antykoncepcją jest brak seksu (chociaż 2000 lat temu to nie zadziałało). I może dla Ciebie człowiekiem staje się płód dopiero wtedy gdy zostanie on wypchany przez macicę matki ale świat nie kręci się wokół Ciebie. Widocznie dla niej płód jest człowiekiem trochę wcześniej.

Odnoszę wrażenie, że tak naprawdę wiele ataków na ten film spowodowany jest tym, że zrobiono dobry film z starymi wartościami (rodzina, wierność, wiara w Boga) i nie pasuje to tym co nienawidzą tych wartości.

Nawet nie mam zamiaru z tobą dyskutować, bo nie rozróżniasz absurdów scenariusza z zamierzonymi elementami fantastyki. Poza tym mieszasz w to wszystko religię, co jest w ogóle żałosne. Ja z zatwardziałymi katolami nie wchodzę w polemikę, bo to za niski poziom i przypomina dyskusję z wyznawcami teorii, że Ziemia jest płaska.

Od czego?
Też od absurdów scenariusza z zamierzonymi efektami.

Czemu nikt nie przyczepił się do tego, że takie potwory istnieją? To też jest absurdalne!/

"Rozumiem, że byli to ludzie głęboko wierzący, a co za tym idzie nie można było się po nich spodziewać, że mieli coś w głowie, ale bez przesady."

Ekhem. Sam wmieszałeś w to religię.

film jest kretyński , wszyscy zginęli na świecie , pewnie wojsko itp a baba w ciąży rozwaliła mu łeb z dubeltówki. Ja się na ogół nie czepiam bo to film i wszystko jest możliwe ale to po prostu było mega nudne i wkur... ta ich cisza . Poszli na nad wodospad i mogli sobie tam krzyczeć , to czemu tam nie chodzili częściej? Nie ma sensu o nim na prawe dyskutować... A ja komuś sie podobał to proszę bardzo :)

Argument, że wszyscy zginęli na świecie jest kretyński.
Nawet pokazane jest w filmie, że są inni (scena gdy ojciec siedzi na szczycie Silosa i rozpala ognisko, nie zauważyłeś ognisk w innych miejscach?)

Dobra. Pomijam fakt, że nie zrozumiałeś sytuacji, że potworki zdejmują pancerz by lepiej namierzyć źródło dźwięku/inne.
Może one są najłatwiejsze do zabicia, ładniejsze niż mucha ale wylądowało ich na planecie np 25 miliardów?
Przewaga liczebna robi swoje.

Wodospad ma wady - wilgoć, ciężko o zbudowanie dobrego schronie, zaraz któreś dziecko inteligentnie spadnie.
Nie chodzili wcześniej bo można się przyzwyczaić i kiedyś przez przypadek coś powiedzieć.
Koncept przetrwania w tym świecie polega na tym by odzwyczaić się od mówienia a nie mówić wtedy gdy jest "bezpiecznie"


Czemu nikt nie przypierdziela się do baterii od zabawki tylko do takich głupot?

ja to rozumiem , wszystko można tak wytłumaczyć , ale wydaje mi się że za bardzo zaszli w taki dziwny styl , mogli jakoś innych ludzi w to wmieszać , jakaś komitywa , generalnie jaki był sens tego filmu? żeby ona urodziła dziecko ? żeby 4 osobowa rodzina przetrwała ? nie było w nim żadnej ciekawości , jak by się zaczął od połowy.