ja w kwestii formalnej kontynuując radosną kontemplację detalu którego nie było z poprzedniego filmu morrisseya Krew Dla Drakuli: półtorej godziny skomplikowanych operacji hirurgicznych i tylko jednego fulfrontalnego zwisaka dali - z daleka, w oddali, gdzieś na drugim planie i akurat pod koniec kiedy już wszyscy pospali - no bójcie się i niedoczekanie.. gdyby andy warhol to zobaczył, ojciec, to by zamknął oczy..