Jakby ktoś zauważył to ten film jest idealną parodią dzisiejszego świata. Pieniądze i znajomości rządzą ludźmi... niby czemu węgierka, chociaż była niewinna(tak się domyślam) jako jedyna została stracona? Bo nie umiała się obronić... nie znała języka - metafora do czasów dzisiejszych - pieniądze są jedyną prawdą.
Wszystko utrzymane w groteskowej atmosferze i przy udziale wspaniałych aktorów i film stał się legendarny.
może i tak, może z innego powodu... ale dla mnie, w tym moemncie, kiedy to skończył się na Fillmboksie, nadal go czuję. Nie przepadam za musicalami, ale ten film zrobił na mnie niesamowite wrażenie, aż takie, że musiałam tu o tym napisać. Nie pamiętam żadnego innego filmu, nawet takiego, który ma u mnie 10, żebym się tak czuła po seansie...
Wlaściwie masz racje co do tego dlaczego ten film zwycieżyl jesli chodzi na przykład o oscary. Film jak dla mnie dobry ale jak dla mnie gangi nowego jorku czy pianista który do tego porusza poważna tematyke w zdecydowanie bardziej powazny sposób były filmami lepszymi. Porównuje dlatego, że oba filmy przegraly w walce o oscary w kategorii najlepszy film. Jak dla mnie niezasłuzony oscar jao najlepszy film. Zloty glob w kategorii najlepsza komedia lub musical owszem ale oscar za dużo.