Film jest po prostu doskonały. Nawet nie wiem kto wniósł więcej do jego wielkości: Robert Downey jr, reżyser... Nawet Milla Yovovich w epizodycznej rólce była cudowna. Jeśli ktoś jest fanem Chaplina a tego filmu nie oglądał to niech żałuje, bo nie jest to tylko kawał dobrej roboty, ale film który przenosi nas w czasy i pełen jest atmosfery małego człowieczka z melonikiem, laseczką i śmiesznymi butami.