musze przyzna, ze miło mi sięgoląda ten film. Głównie dzięki Demi, która swoją uroczą twarzyczką i wspaniałym głosem podbiła moje serce. Jednak wielki minus za pewne ohydne szczegóły których nie powinno by w filmie. Kiedy Joe wraz z zespołem daje koncert słychac perkusję, której na scenie nawet nie było. Ponadto gdy Joe śpiewa swooją nową piosenkę Demi w refrenach słycha chórki (trzeba przyznac, ze jest zdolny.. xD) oprócz sztucznego ( w Disneyu nieuniknionego) kraobrazu wlaśnie te szczegóły mnie najbardziej wkurzaly. jak wasze wrażenia ? Mogę powiedzieże zdecydowanie lepsza od drugiej części, to na pewno : )