C.H.U.D.(5/10) z roku 1984 był w miarę bezpretensjonalnym monster movie. Nie było to arcydzieło- jednak dzięki kilku samczkom film stał się kultowy. W C.H.U.D. 2 nie ma niemal żanych smaczków - z wyjątkiem 1 sekundowego (dosłownie!) występu Roberta Englunda( seria KOSZMAR Z ULICY WIĄZÓW)! Film Davida Irvinga nie ma niemal nic wspólnego z pierwowzorem! Mogłby nosić niemal każdy inny tytuł - gdyż to film o zmutowanych zombie! Jest tu kilka związków z POWROTEM ŻYWYCH TRUPÓW - jednak małe to pocieszenie. Ten sequel to kompletna pomyłka. Strachu tu nie ma za grosz - a chumor?! Też kiepski. To horror-komedia dla nikogo! Z tandetnym scenariuszem, kiepskimi dialogami. Aktorstow też nie jest najwyższych lotów. A sama końcówka to już masakra. Słowem -pomyłka i głupota. Nie oglądac!