kościół tak samo działa, misjonarze szukają naiwnych ludzi , mówią im o bogu i itp. głupotach, a ludzie wierzą

Ekhm... a co z tego mają? 5 złotych na tacę co tydzień?

wychodzi tyle, że trzeba z tego podatek zapłacić, a kościół nie połaci, normalny człowiek.

a ja już widział , dają po 10 , 20 , 50 a nawet widziałem 200zł

ja się wypowiedziałam na temat filmu, wy wielcy ateiści jak zwykle wszystko potraficie sprowadzić do Kościoła itd.

i żeby nie było, nie bronię Kościoła bo mam na niego taki pogląd, że Kościół z Bogiem nie ma nic wspólnego, po prostu wasze wypowiedzi nie mają nic wspólnego z tym, co ja napisałam

Jeśli naprawdę myślisz, że to autorzy mieli na celu, to widać, że myślisz w tym przypadku własną - wybacz brutalne określenie - płytką miarą.

od łebka?

A więc co mieli na myśli autorzy Twoim zdaniem? Może źle się wyraziłam, nie chodziło o ośmieszenie, ale ukazanie, że Bóg i wiara to bzdura wymyślona przez ludzi. Niestety ja znam ludzi, którzy po obejrzeniu tego filmu, czy choćby Kodu da Vinci wierzą, że to co ukazane w filmie to największa i najprawdziwsza prawda. To jak z reklamami, banda idiotów obejrzy w tv, że to czy to jest najlepsze więc to kupuje. Zarówno reklamy, jak i filmy tego typu są tworzone z myślą o ludziach mało inteligentnych i nie mających własnego zdania.

Określenie dla mnie mało brutalne, gdyż kompletnie nieprawdziwe ;)

Potwierdzasz, że patrzysz płytko. Jak ktoś jest idiotą to nie ma znaczenia czy jest wierzący - i tak kupi, co mu podsuną pod nos. Przyznałaś, że jesteś wierząca i już wykazałaś, że obejrzałaś film tylko pod kątem religijnym. A zdaje się, że film chce powiedzieć coś więcej, ma szersze przesłanie na temat kłamstwa i jego wpływu na ludzi. Nie będę się rozwodzić nad tym, jak poszło z przekazem tego przesłania, chodzi mi wyłącznie o to, że choć wykazujesz inteligencję i zdolność do samodzielnego myślenia, zabrakło Ci dystansu, kiedy poruszono temat dla Ciebie nietykalny. Ba, zrobiłaś z tego krucjatę przeciwko temu, co cenisz i wyraziłaś obawę, że głupi ludzie zaraz wezmą to za najprawdziwszą z prawd. O głupich ludzi nie ma sensu się martwić, to nie zmieni ich głupoty, a o inteligentnych nie potrzeba - będą potrafili zweryfikować i podtrzymać swoją opinię. Tak to widzę, jeśli się mylę to mnie popraw :)

Przeczytaj dokładnie moją pierwszą wypowiedź, może zobaczysz w niej, że nie obejrzałam filmu pod kontem religijnym. Napisałam, że były momenty, które mnie rozbawiły i wzruszyły, a gdybym faktycznie nie miała dystansu do poruszonego w nim tematu, na pewno by mi się to nie zdarzyło. Chodziło mi głównie o to, że twórcy filmu próbowali przekazać w jakiś tam sposób, że wiara i Bóg to wymysł, mówiąc, że nie należy wierzyć ślepo we wszystko co się usłyszy, i zastanawiam się do kogo jest to skierowane, do ludzi mądrych, którzy sami to wiedzą i raczej taki film nie zrobi na nich wrażenia, czy do idiotów, dla których będzie to największym objawieniem.

kątem*

No maja znacznie wiecej. Slyszalas/es o bezrobotnych albo biednych ksiezach?;)

tak, słyszałam o biednych księżach :) Ci żyjący w zakonie nie mają kasy w ogóle i często ciężko pracują by mieć na nowe buty czy habit, ale ludzie, tacy jak Ty wiedzą lepiej bo wierzą tylko w stereotypy, które wynoszą z telewizji, a o głupocie takich ludzi już pisałam wyżej

Jakie stereotypy?. O czym Ty mowisz?. Takich zakonow i ksiezy mozna policzyc na rekach jednej dloni. Owszem zdarzaja sie jakies tam przypadki ale co z tego. Kropla w morzu. Ciekawe czy ta kropla rownowazy wszystkie zle rzeczy jakie duchowni popelnili na swych bliznich:). I co by sie stalo jakby nie bylo ksiezy i calej te religii?. Pewnie nic bo jakos ludzkosc isnieje 100 tys. lat a od 10-20 tys. lat mozna mowic o jakiejs cywilizacji i sobie dobrze radzi. Co robil niemiecki Kosciol gdy Nazisci dopuszczali sie zbrodni?. Ano nic. .Czy Hitler, Musolini zostali oblozeni ekskomunika?. Hitler do konca swoich dni byl czlonkiem Kosciola katolickiego.Czy spotkala jakas kara Kosciol?.Nie.To po co on jest? Po to jest zeby rzesza ludzi mogla czerpac z niego korzysci jak ci kaplani egipscy. Czy" gora" Kosciola robi cos wiecej niz opowiada dyrdymaly w tv?Czy kiedys oni sie zblizyli do bliznich?. Czerwoni i grubiutcy jak paczki. Jezdza limuzynami, zajadaja frykasy. Pensje niezle pobieraja. Stereotypy?A historie znasz? Co wyrabiali papieze? Na co mu to? Na co im to?. Dlaczego nie daja tego biednym?. Myslisz,ze to odosobniony przypadek?.Moze i niektorzy wierza w to co robia ale jest ich za malo.Nie wierzysz mi?. To sie rozgladnij na okolo. Czy swiat sie zrobil lepszy? Czy jest coraz mniej biednych?Czy ludzie stali sie lepsi?:) A i teraz idz sie wyspowiadac bo nazwalas mnie glupcem :).

Jestem chrześcijanką, ale nie katoliczką, pisałam już wcześniej, że dla mnie kościół katolicki nie ma nic wspólnego z Bogiem, więc czytaj, myśl, a później pisz. Nie mam zamiaru bronić katolików czy księży, odpowiedziałam po prostu na Twoje pytanie, bo słyszałam i widziałam biednych księży, nawet znam takich i szanuję ich za to co robią, mimo że sama katoliczką nie jestem. To, co duchowni popełnili na swoich bliźnich ludzie słyszą głównie z telewizji, która lubi cokolwiek koloryzować i stąd rodzą się stereotypy, że księża są źli. Jasne że są i dobrzy, i źli, są też dobrzy i źli policjanci, dobrzy i źli rodzicie, dobrzy i źli ludzie - tak po prostu skonstruowany jest ten świat, więc nie możemy wrzucać wszystkich do jednego wora tylko dlatego, że w tv powiedzieli, że jakiś ksiądz molestował dziecko. Odpowiadając na inne Twoje pytania, powiem Ci, że znam księży, zarówno z historii jak i osobiście, którzy pomagają biednym, dzięki którym ludzie stają się lepsi, to że Ty takich nie znasz, nie znaczy, że nie istnieją. Jeśli choć jeden ksiądz komuś pomaga i szerzy dobro na świecie, to jak dla mnie ta instytucja może sobie istnieć, ja do niej nie należę, nie daję pieniędzy na składkę i nie płacę nikomu żeby udzielił mi ślubu czy ochrzcił mi dziecko, i nie przeszkadza mi że inni to robią, to w końcu ich pieniądze. Ciebie też nikt do tego nie zmusza. Zazdrościsz im że jeżdżą limuzynami i stać ich na to co chcą? Jeśli nie to w czym problem? Nie robią tego za Twoje pieniądze. A jeśli zazdrościsz to rusz dupe i zacznij robić w życiu tak, żeby i Ciebie było stać. Albo zostań księdzem.

Sory ale niebardzo mnie interesuje co tam o sobie wypisujesz i nie czytam tego. Komentowalem tylko Twoja agresywna reakcje na moj poscik. Zalecasz mi uwazne czytanie, sama je stosuj. Twoj post nic nie wnosi i nie odpowiada na moj. Odbieram Twoj post jako forme zagluszenia, wytlumaczenia Twoich wlasnych watpliwosci. A za kogo pieniadze oni jezdza limuzynami ?:). Dostaja od Boga zapewne." A jeśli zazdrościsz to rusz dupe i zacznij robić w życiu tak, żeby i Ciebie było stać. Albo zostań księdzem." Co niby mam zazdrosci przeciez nie o tym pisze ale o hipokryzji Kosciola jak juz. Ktos Ci zwrocil uwage,ze dosc powierzchownie interpretujesz, to co czytasz i ja to podtrzymuje. No wlasnie " zostan ksiedzem "czyli potwierdzasz, to co napisalem:). Ze nie ma biednych ksiezy w kazdym razie nie cierpia z powodu biedy. I potwierdzilas tez,ze zyja w zbytku(oczywiscie nie wszyscy ale chyba nie trzeba o tym pisac). Dziekuje z uwage i pozdrawiam Cie "moherowy wojowniku";);).
P.S. Bylas juz u spowiedzi?;)

A i jeszcze jedno.W kazdym Twoim poscie wspominasz o tym samym i w sumie , to Twoj sztandarowy tekst; ogladanie tv itd. Nie czerpie swojej wiedzy z TV jak Ty.Wnioskuje,ze tak jest po Twojej reakcji, ktora wedlug mnie jest czysta projekcja. Bo chociazby dlatego,ze jej(tv) nie ogladam;). Moje informacje pochodza, bazuja z tego/na tym co czytam, obserwuje i doswiadczam.

po pierwsze - "zostań księdzem" to była ironia w najczystszej postaci, nawet mi do głowy nie przyszło, ze taki inteligentny człowiek może jej nie zrozumieć
po drugie - to co napisałam było dla Ciebie agresywne? musisz mieć naprawdę słabą psychikę, jeśli tak to odebrałeś
po trzecie - sama nie oglądam tv, nie stać mnie było na nowy dekoder bo nie jestem księdzem i nie mam tyle kasy co oni
po czwarte - no za czyje pieniądze jeżdżą? Twoje? nie, więc czemu tak Cię to boli? tak, zgadzam się co do hipokryzji Kościoła, ale nie zawracam sobie tym głowy bo nie interesuje mnie ta instytucja, jeśli Tobie to tak bardzo przeszkadza, to nie widzę innego wytłumaczenia niż zazdrość

problem katolików i ateistów polega na tym, że patrzą na wszystko ze swojego punktu widzenia i nie potrafią przyjąć do wiadomości, że może nie być tak jak im się wydaje, ja nie jestem ani tym, ani tym, więc mam obiektywne spojrzenie, widzę, że są naprawdę źli, samolubni księża, patrzący tylko na pieniądze, ale widzę też, że są tacy, którzy zostają księżmi po to, by pomagać innym. Również pozdrawiam i życzę Ci trzeźwego spojrzenia na świat, bo widząc tylko zło i złych ludzi, możesz przeoczyć tych naprawdę wspaniałych.

PS. punkt trzecie również jest ironią - to tak gdybyś nie zrozumiał ;)

Z Toba dyskusja, to zadna dyskusja bo sie nie ustosunkujesz do tego co ja napisalem. Ja chociaz probuje;). Caly czas, to samo powtarzasz jakby, to byly jakies zaklecia. Odpowiedzialem Ci juz na to i owo a Ty nadal swoje jakbys nie widziala odpowiedzi.W sumie, to w ogole mam wrazenie,ze nie czytasz co pisze. Tylko komentujesz, to co Ci wygodnie a i tak Twoje odpowiedzi sa wedlug mnie naciagane i przeinaczasz moje slowa. No jestes agresywna bo zalozylas temat i kazdego kto cos w nim napiszesz atakujesz i wyzywasz. Jak zwrocilem uwage , to troche stonowalas ale i tak robisz jakies smieszne przedszkolne wycieczki osobiste. Wybacz,ze nie zauwazylem Twoich blyskotliwych ironii;).Ale musze zauwazyc,ze Ty moich tez nie;).. To trzeba zostac ksiedzem zeby pomagac innym? :). Tym wspanialym czlowiekiem rozumiem jestes Ty?;) I na koniec dodam. Zeby pomagac innym nie trzeba miec pensji, gdzie spac, czym jezdzic. Niech sobie biora oni przyklad ze swojego swietego z Asyzu. Moze wtedy bedzie mniej potrzebujacych na tym swiecie a Kosciol przestanie miec "problemy". Nie jestes katolikiem?. To kto Ty jestes?. To czemu tutaj piszesz, to co piszesz:).Obiektywne spojrzenie?. Hehh, dobre sobie. A znasz to staropolskie przyslowie? "Kto ma księdza w rodzie,tego bieda nie ugodzie". Ciekawe skad sie ono wzielo. Pewnie z Tv ;).

Kim jestem? A czy muszę należeć do jakiejś grupy czy instytucji? A dlaczego piszę? Założyłam temat, w którym wypowiedziałam się na temat filmu i piszesz, że atakuję ludzi, którzy odpowiadają, więc pokaż kogo i gdzie zaatakowałam? To że napisałam o ludziach głupich jest atakiem? No cóż, pisałam to w związku z telewizją, a nie od dziś wiadomo, że tv ogłupia, oskarż o atak na Ciebie wszystkich, bo chyba każdy to wie. Nie mam powodu by być agresywna, bo Twoje pociski to jednak tylko ślepaki :)
Odpowiem na kilka Twoich pytań: nie trzeba zostać księdzem by pomagać innym, ale jeśli ktoś czuje taką potrzebę (co się nazywa powołaniem) i jednocześnie chce pomagać innym, to ja nie widzę problemu. Nie, tym wspaniałym człowiekiem nie jestem ja:) chodziło mi o to, że również ksiądz może być wspaniałym człowiekiem, a szufladkując go jako złego tylko dlatego, że nosi czarną sukienkę możesz nigdy się o tym nie przekonać.
"Zeby pomagac innym nie trzeba miec pensji, gdzie spac, czym jezdzic. Niech sobie biora oni przyklad ze swojego swietego z Asyzu. Moze wtedy bedzie mniej potrzebujacych na tym swiecie a Kosciol przestanie miec "problemy"" - oczywiście, zgadzam się z każdym Twoim słowem, tylko wiesz co? nie zmienisz świata takim gadaniem i narzekaniem jaki kościół jest zły, a już na pewno nie na tym forum. Kościół był zły i jest zły, dlatego do niego nie należę, natomiast ludzie są i dobrzy i źli, są tacy którym to przeszkadza więc próbują coś zmienić (choćby nowy papież), ale są też tacy, który napiszą, że kościół jest zły, księża są źli, a niech ktoś spróbuje napisać co innego to mu powiem "idź do spowiedzi moherze" bo jestem przecież taki błyskotliwy :) no proszę Cię, sama już nie wiem jaki jesteś bo raz wydajesz się inteligentnym człowiekiem, a za chwile kompletnym idiotą. Wybacz za obrazę, obiecuję poprawę.

PS. Jest też przysłowie "w marcu jak w garncu" a cały marzec mieliśmy zimny. Ale faktycznie, przysłowie rzecz święta.

"Jest też przysłowie "w marcu jak w garncu" a cały marzec mieliśmy zimny. Ale faktycznie, przysłowie rzecz święta." To przyslowie dotyczace pogody( i z innej beczki), ktora jak wiemy jest zmienna i to przyslowie, ta zmiennosc wlasnie pokazuje. Raz marzec jest cieply, raz zimny a raz taki i taki.Wiec o co ci chodzi?. Trzeba tez rozumiec, to co sie czyta;). Skoro lubisz pogodowe przyslowia, to dam Ci kolejne "kwiecien plecien co przeplata troche zimy troche lata":). I teraz to analizuj:).

To co robi nowy papiez, to typowe dzialania premiera rzadu. Kosmetyczne zmiany by uciszyc pospolstwo. ZMienil sobie ubranie na mniej bogate. Chwala mu ohoho. Naprawde wierzysz,ze oni chca sobie odebrac miske od ust?. Jezeli to zrobia, to cala ta instytucja biurokratyczna jaka jest Kosciol straci sens bytu. Ta organizacja, jaka jest Kosciol jest po to by pewna grupa ludzi miala odpowiedni zysk z niej i zaspokojala ich ambicje. Tak samo jak wladza swiecka. Dlaczego reformatorow Kosciol gnebi? A kiedys mordowal?. Bo sa oni zagrozeniem dla tej grupy ludzi.Prawdziwa czysta katolicka wiara skonczyla sie gdy Kontantyn Wielki uznal ja za religie panstwowa i wtedy zaczela ona byc tylko narzedziem do manipulacji, utrzymywania wladzy i czerpania profitow. 10 przykazan, ktore teraz mamy nijak sie maja do oryginalu zostaly pociete specjalnie zeby uatrakcyjnic je dla "barbarzyskich"ludow. Boze Narodzenie to nic innego jak stare rzymskie swieto slonca. Wielkanoc, zajaczek, jajka,zaduszki, to tez stare poganskie swieta i zwyczaje plus dolozone nowe. Zeby byly atrakcyjne dla pogan i zeby ci tym latwiej wstepowali w szeregi wiernych czytaj podatnikow:).A teraz nikt tego nie pamieta. A malo kogo, to obchodzi. W tym wszystkim nie ma zadnej boskiej reki jest za to az nadto ludzkiej.
No nie jestes agresywna a znowu mnie tam wyzywasz:). Pilnuj tego tematu bo moze zlapiesz kolejna ofiare;).

Ehhh, zarzucasz mi nie wiadomo co, a sam odpowiadasz na trzy najmniej ważne słowa w mojej wypowiedzi, napisane na dodatek w nawiasie.

Kiepskim sposobem jest zarzucanie mi agresji w obronie własnej, równie dobrze mogę powiedzieć, że i Ty jesteś agresywny, bo "moherowy wojowniku" też jest dla mnie obraźliwe. Naucz się najpierw czym jest agresja, bo na pewno nie stwierdzeniem faktów, nawet jeśli te fakty są negatywne i przykre.